Krówka z Targowej szuka-domku-a po co?;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 30, 2007 11:01 Krówka z Targowej szuka-domku-a po co?;)

Oto koteczka z tego wątku
Szukamy bardzo dobrego domku! Maleńka jest słodka i przytulasta, prawdziwy skarb...popatrzcie na jej myślące oczy...tak zazwyczaj nie patrzy miesięczny kocio :)
Kocinka jest w tej chwili na tymczasie u p.Ewy, będzie się socjalizować z innymi kotami...pierwszy kontakt był zadowalający...ale nie może tam zostać...prawdziwy domek wanted!!!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lip 30, 2007 11:31 przez Ewik, łącznie edytowano 14 razy
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob cze 30, 2007 11:09

Jest absolutnie prześliczna :D

Rany, czemu w tym roku taki wysyp krów / pingwinów / klonów 8O :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 30, 2007 20:28

podnoszę!
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 3:06

Malutka jest na Allegro... :?
Nie lubię, nie lubię...ale postaram się być bardzo restrykcyjna... :twisted:
http://ssl.allegro.pl/show_item.php?item=211467008
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 6:00

tez sie bałam Allegro, traktowałam je jako ostatecznosc :?
ale musiałam, bo maz juz ostro protestował, a i z pieniedzmi nie było za dobrze (i nie jest nadal bo nie mam pracy)
Tolek z mojej piwnicy poszedł jednak ekspresowo, cud boski naprawde... zawsze mam zapytac panią - czy z allegro, czy z adopcyjnej miau go wzieła i zapominam ;)

a domek bardzo dobry i Toluś już bardzo zadomowiony :)

powodzenia dla małej!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 10:22

Xandra, ale poradż, jak wybrać odpowiednią osobę? Mnie się oczywiście wydaje, że wiem, że wyczuję...ale różnie to może być...
Mam jeszcze jednego pomysła...pani Barbara, która ma okna na ten pustostan...strasznie się kotkiem przejęła, ciągle do niego wychodziła, próbowała oswoić, dokarmić...rozmawiałyśmy z nią bardzo długo, bardzo kocha zwierzęta, ma jednego kota...i gdyby nie on przygarnęłaby kocinkę...Jej kocica ,uratowana i odchuchana od oseska jest potwornie zaborcza...leje wszystko co się zbliża do jej pańci...nawet obce kocie zapachy budzą jej agresję. Pani boi sie, że nie da rady jej przekonac do nowego kotka...ale moja Makucha jest takim samym socjopatą...jak zobaczyła pierwszy raz małego Dieselka to się na niego rzuciła z krzykiem...warczała i wściekała się długo...a teraz go toleruje choć o rzadnej zażyłości nie ma mowy...
Jakby małą wzięła choćby na tymczas i zobaczyła jak kocica się zachowa długofalowo...może nie taki diabeł straszny a malutka miałaby naprawdę kochający domek...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 10:46

Jana pisze:Rany, czemu w tym roku taki wysyp krów / pingwinów / klonów 8O :roll:


No nie wiem...ja mam 21 burasków :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lip 01, 2007 11:34

Malutka ma rozwolnienie, brzydkie śmierdzące...nie chce jeść :cry:
Cholera...chyba źle zrobiłam...olśniło mnie że przecież p.Ewa jako karmicielka chodzi po podwórkach i piwnicach i na butach może przynieśc do siebie jakiegoś wirusa...to co w obliczu tego ta moja niby pp, nie stwierdzona na 100% i to sprzed zeszłego roku...źle, źle, źle zrobiłam...jadę z małą do weta...
Trzeba było przelecieć podłogę jeszcze raz domestosem i zostawić małą u siebie...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 15:04

Uff...nie jest tak tragicznie. Malutka najprawdopodobniej tak zareagowała na odrobaczenie...dostała kroplóweczkę z dodatkami. Mam ją karmić gotowanym kurczaczkiem i dodawać saszetkę smecty dziennie. Po powrocie juz chciała iśc na spacerek ale musiałam ją schować to transportera bo nie miałam grama domestosa...Zaraz się biorę za przygotowanie kwarantanny...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 16:04

Własnie slicznie zjadła kurczaczka ze smecta...ale koszmarnie wyszła jej 3 powieka:(
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 16:40

hop :)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie lip 01, 2007 20:21

Malutka odzyskała apetyt...po każdej przerwie na sen rąbie kurczaczka...nadal jest jednak słabiutka...trzecia powieka zasłania oczka...mam nadzieję że jutro będzie jeszcze lepiej
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 21:30

Ewik, ja nie chcę Cię pospieszać, ale... Transporter jest mi potrzebny, bo muszę jechać do weta na dośc ważne badanie http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56381 - poczytaj, to nie jest długie, a mi zależy..

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie lip 01, 2007 21:51

Nie ma sprawy, kiedy mam Ci podrzucić?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 21:53

Żebyś nie musiała się trudzić :) Może wtorek, środa?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 78 gości