Krówka z Targowej szuka-domku-a po co?;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 10, 2007 20:49

hopsa :)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro lip 11, 2007 9:35

up! Ewik, zajrzyj i zobacz co napisałam na poprzedniej stronie 8)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro lip 11, 2007 12:12

Wiem,wiem... 8) Gdyby to tylko ode mnie zależało...narazie domki się nie zgłaszają a koty pałają do siebie coraz większym uczuciem...malutka zdecydowanie okazuje się bardziej pro kocia niż pro ludzka...Ostatnio zrobiła się taka bialutka i czyściutka bo Dieselek ją ciągle myje... :lol:
Wczoraj rżeliśmy ze śmiechu jak Dieselek ją lizał na łózku a zazdrosna Salma podkładała się pod niego chcąć zwrócić na siebie jego uwagę...i za chwilę malutka bawiła sie jego ogonem, a Salma tuliła się do niego z przodu...no pełna adoracja Dieselka...:D
Z każdym dniem coraz ciężej mi z myślą, że trzeba je będzie rozdzielić...
A dziś wczesnym rankiem malutka płakała pod drzwiami mojego pokoju od wewn. a Dieselek odpowiadał jej z drugiej strony...już chciały się bawić...:)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw lip 12, 2007 11:01

Super :D

Dieselek - nie daj sobie odebrać Migotki! Ugryź mocno Ewę :twisted:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw lip 12, 2007 18:35

hop :)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lip 13, 2007 11:37

up :!:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob lip 14, 2007 9:19

Co u ukochanki Dieselka? :)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie lip 15, 2007 11:26

Malutka będzie miała domek z końcem sierpnia! Dobry domek, u córki p.Ewy... :dance: chyba się zapłaczę... :placz:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lip 16, 2007 10:32

:dance: :kitty: :dance2: :mrgreen: :lol:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro lip 18, 2007 14:38

Ewa, napisz co u Krówci?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob lip 21, 2007 23:23

:placz: Ja nie moge jej oddać... :crying:
Juz nawet nie przez to że się do niej przywiązałam...tylko jak tak patrzę na nia i Dieselka...jak ich miłość kwitnie...jak ona się do niego garnie, jak ją kotuch slicznie wymył, jak się szukaja, nawołują, liżą, ciumkaja i bawią do upadłego...jak je rozdzielę to będzie jakaś straszna trauma dla nich...on pewnie będzie łaził po domu i płakał...już płacze jak jej szuka...a ona zaraz do niego przybiega...i jest mizianie, mruczenie i w ogóle...
Mała jest tak grzeczna, że w ogóle nie czuć, że jest dodatkowy kot w domu...Nie widziałam jeszcze tak statecznego kociego dzieciaka...a Makusia jest wycofaną samotnicą która pojawia się tylko na jedzenie a większość czasu spędza w krzakach w ogródku lub śpiąc na stole...olewa psa, Dieselka i nawet nową...
I jeszcze ta wrażliwość malutkiej...kicia ma traumę po wecie...będe jej podawać Bacha...i tak juz powolutku z powrotem się otwiera...pozwala się częściej głaskać, już tak nie ucieka...a za miesiąc nowy dom?Gdzie wszystko będzie nowe i obce, nie będzie Dieselka do którego można się przytulić, obcy ludzie i dwójka dzieci, które , przynajmniej jedno, niekoniecznie będzie delikatne...przeciez ona się załamie...pewnie nie będzie się dawała dotknąć i pierwsze 2 tygodnie spędzi w jakims kącie...już mam jakies senne koszmary...cholera, ja stara dupa jestem i sam fakt że narazie mieszkam u rodziców nie może mnie aż tak ograniczać w decyzjach, ja wydaję większość kasy na żarcie, za moje pieniądze koty są leczone...a przeciez najdalej za rok kupię mieszkanie...przeciez nie chcę wrabiać rodziców w kolejne 15 lat z 3 kotami...zabiorę moją parke ze sobą...nie wiem pogubiłam się...i tak mi szkoda...a Ci Państwo co zaklepali kicię...to córka p.Ewy, z którą notabene rozmawiałam o moich rozterkach i Ona mnie rozumie...oni i tak wezma jakąś kicię...przeciez sa inne, w tarapatach...u p.Ewy jest kicia do wzięcia, jest śliczna, ufna i zabawowa czarnulka u pani z Elsnerowa...co ja mam zrobić????
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 22, 2007 5:42

Ewa, ale co znaczy ze dziecko bedzie niedelikatne?
bo jesli ogolnie, to moze nie jest dobry pomysł, by oni brali kociaka, jakiegokolwiek? moze lepiej jakis podrostek koci?

wiem jak to jest... my jestesmy zakochani w Emi (pingwinek)
mielismy juz troche tymczasów, ale Emi bije kazdego na głowe ;)
rozrabia, ale nie niszczy, nie psuje - sama słodycz, delikatnosc i wdziek
udeptuje, mruczy, lize po buzi, oczach...
jesli masz warunki i kochasz ją nie tylko Ty ;) to ją zostaw
my nie mozemy - 4 koty, dziecko i maz na 30 cos metrach to jest za duzo :(
a w sprawie Misi nie miałam zadnego telefonu, maila 8O :( - NIC!
tez pełno wyswietlen i nic...
ale oddac trzeba, jesli sie trafi dobry domek...

Ewo, chetnie bym wpadła z kropelkami dla Elsnerów ;) i zobaczyc małą
daj znac na pw jak sie mozemy umowić :)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie lip 22, 2007 10:54

Xandra, mieszkam z rodzicami i siostrą na 56 m...dlaczego, wiesz przecież... 8) Ale powolutku, małymi kroczkami po wzlotach i upadkach wychodzę na prostą i choćby się waliło i paliło w przeciągu roku mam zamiar wynieść się na swoje...Tak jak pisałam mała jest tak grzeczna że nie czuć w ogóle dodatkowych 4 łap w domu...w nocy śpi jak należy, w dzień bawi się i też śpi :lol: Mam małej znaleźć nowy dom, bo..tak...i koniec...:evil: choć wiadać, że malutka zdobywa serce rodziny. Jeśli chodzi o synka tych państwa, to nie to, że on się będzie nad nią znęcał...oni stracili niedawno ukochana, odratowana przez p.Ewę kociczke na FIPa...miała zaledwie1,5 roku...i rozpacz w domu...a synek...chodzi o to, że nie bardzo uszanuje kici niezależnośc raczej...poza tym do domu z dzieciakami nadaje się beztresowy, otwarty i pieszczochowaty kociak...a malutka tak nie jest...wymaga małej terapii...to nie jest typ maskotki...z drugiej strony tam kicia będzie niewychodząca na bank...Państwo zabezpieczą balkon...a u mnie Maki wychodzi tylko na przydomowy ogródek a Dieselek w ogóle, bo go najnormalniej na dwór nie ciągnie...on po prostu jest naturalnym domatorem...ale kicie może ciągnąc i wiem że znowu będa dymy o założenie siatki...narazie jest tylko zabezpieczenie w miejscach newralgicznych... :evil:
Xandra, a może wpadniesz do mnie w środę? :D
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lip 23, 2007 13:38

nie oddawaj jej......
potem będziesz żałowała.
ona się do Ciebie przyzwyczaiła.
kocha Dieselka, kocha Ciebie!
nie odbieraj jej tego wbrew wszystkiemu..

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon lip 23, 2007 15:06

Ewo, to sroda :D
jak dysponujesz czasem?
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Meteorolog1, Silverblue i 119 gości