heh......dziêkuje bardzo co do cierpienia to Ginka tylko przy pierwszym g³o¶niej mia³kne³a teraz le¿y wtulona w kociaczki jest szczê¶liwa tak jak ja:)))))) wczoraj nie chcia³a wyj¶æ z legowiska dopiero w nocy napi³a siê i za³atwi³a....musia³am j± nakarmiæ z rêki.....jak siê rodzi³ pierwszy kociak to tak go zas³oni³a.nie pozwoli³a mi go wzi±æ i wyczy¶æiæ pierwszego oporz±dzi³a sama reszte kiciów robi³y¶my na spó³ke.
)) Ginka teraz le¿y i patrzy siê co robie.......chyba jest dumna, ma taki wzrok..
)) szczerze wspó³czuje tym kotk± co rodz± gdzie¶ w szopie czy w samochodzie, bez opieki bez jedzenia bez niczego......nie wiedzia³am ¿e Ginka ma tak silny instynkt macierzyñski a jeszcze dwa dni temu to udawa³a ¿e nie widzi legowiska...............