mahob pisze:W prezencie dostały taką kulę - piłkę na smakołyki. Kula ma z jednej strony otworek, przez który można nasypać do środka chrupek a potem się go zmniejsza i kiedy kula się toczy to od czasu do czasu jakaś chrupka przez ten otwór wypada.
Henio jako jedyny załapał o co w tym chodzi. I długo toczył tą chrupkodajną piłeczkę, aż wypadły wszystkie smakołyki
Zdolniacha z tego Henia... Dumna aż jestem!