Strona 1 z 2

Szarak - zdjęcia na str.2

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 12:25
przez marcin121
No i po nocy pełnej wrażeń. Pierwsze pół nocy przesiedział pod grzejnikiem, ale potem się działo :lol: . Najpierw mnie obmiauczał aż się obudziłem i zaczął domagać się głaskania, wystawiłem mu rękę, ale sam sobie doskonale poradził ocierając się o nią. Jak mu się znudziło to poszedł miauczeć na żaluzje w oknie. Myślałem, że chce wyjrzeć, ale jak mu odsłoniłem to przeskoczył na drugie i dalej miauczał na żaluzje :lol: . W międzyczasie spodobało mu się krzesło obrotowe.
Skorzystał już wzorcowo z kuwety, ale chyba nic od wczoraj nie jadł, bo naszykowałem mu odrobione żebym widział czy wcina i jedynie trochę rozgrzebane było, woda też wygląda na nieruszoną. Mam nadzieje, że się poprawi wkrótce.
Jak tylko wychodzę z pokoju to Szarak zaczyna zwiedzać, ale jak wracam to czmych tylko widzę jak się znowu pod grzejnik ładuje.
Zdjęcia będą wkrótce, jak się trochę zacznie pokazywać.

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 12:29
przez kalewala
Witaj :D
A skąd masz Szaraczka :?:

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 12:56
przez Prakseda
Witaj Marcin.
Jak na początek to i tak super.
Daj mu trochę czasu a zobaczysz jak CIe pokocha.
Zjadek czy adoptowany?

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 13:14
przez kalewala
Już wiem :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?
t=51332&postdays=0&postorder=asc&start=150

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 15:40
przez aassiiaa
tak przyznaje sie bez bicia Szarak byl wczesniej u mnie na tymczasie :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51332

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 15:56
przez Monika L
Witaj cudownie ,że Szaraczek ma swój domek :D
Pisz o jego klimatyzacji ,czy Szarak będzie zmieniał imię?

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 17:06
przez marcin121
Nie będzie zmieniał. Nadal nic nie jadł i chyba nie pił, albo odrobinę tylko. Jest już odważniejszy, bo jak podejdzie i się go zacznie głaskać to się kładzie, zaczyna mruczeć i o świecie zapomina, ale jak tylko mu się znudzi to od razu pędzi w najbliższy róg. Ale nie wiem co z tym jedzeniem.

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 17:23
przez aassiiaa
marcin121 pisze: Ale nie wiem co z tym jedzeniem.

troche sie tym martwie :roll: moze sprobuj podstawic mu te miski blisko tego miesca gdzie sie chowa...wyjdz z pokoju...co dajesz mu jesc

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 19:10
przez marcin121
Problem zażegnany. Odrobina czegoś mokrzejszego i je jedno i drugie. Co prawda trochę mało, ale to i tak znaczny postęp i nic mu się nie powinno stać.

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 19:14
przez ezynka
Marcin czekamy na fotki :lol: prosimy bardzo

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 23:01
przez aassiiaa
marcin121 pisze:Problem zażegnany. Odrobina czegoś mokrzejszego i je jedno i drugie. Co prawda trochę mało, ale to i tak znaczny postęp i nic mu się nie powinno stać.

:ok:

PostNapisane: Sob lut 03, 2007 19:13
przez aassiiaa
Jak dzisiaj sprawuje sie Szarak? Je, zaczyna moze powoli wychodzic?

PostNapisane: Nie lut 04, 2007 10:43
przez marcin121
Obrazek
Na szczęście dzisiaj się chyba poddał :P i zaczął chodzić po pokoju, jak tylko wrócę z kościoła strzele mu kilka fotek. Z jedzeniem już nie ma problemu.

PostNapisane: Nie lut 04, 2007 12:14
przez Kattys
marcin121 pisze:Obrazek


:ryk:

PostNapisane: Nie lut 04, 2007 13:33
przez marcin121
Obrazek
Obrazek