Tygryś-Arni żegna się z nami zza drugiej strony lustra-list

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 03, 2007 13:57

Tak, Tygryś był magicznym kotem - nie zawsze magiczne koty to wypieszczone czarne koty o lśniacych futerkach i wielkich fosforyzujących, zielonych oczach.
Czasami to szare biedy o zaropiałych oczach, co to kulą się pod szafą i niepotrzebnie drapną i fuczą. Nie mają duszy psa, ani ufności domowego kota.
Ale mają swoją wielką magiczną opowieść serca, którą tylko sercem się usłyszy.
Sercem, cierpliwoscią i dobrocią.
Inaczej widzi się tylko szare futerko, przemykające pod ścianą.

O tym jest chyba na zakończenie kartka od Tygrysia.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 03, 2007 14:33

:crying:
Tygrysiu tak źle gdy odchodzi kolejny Magiczny Kot
Nie zapomnimy o Tobie,nasze serca usłyszały Twoja opowieść

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt sie 03, 2007 16:02

Popłakałam się...

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt sie 03, 2007 16:06

:crying:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34258
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pt sie 03, 2007 22:34

:crying: :crying: :crying:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 03, 2007 22:38

:crying:
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob sie 04, 2007 14:27

Tygrys był takim zwyczajnym buraskiem, ale dla nas był kimś więcej
- był bardzo ważnym kotem, którego każdy z nas chciał mieć u siebie, tulić, rozpieszczać, i kochać żeby zrekompensować mu to, co przeszedł.
dom, który znalazł u Estery, nie był może takim domem, jaki każdy z nas sobie dla niego wymarzył, ale Tygrys miał tam swój azyl na pralce, a Estera dbała o jego zdrowie - nawet ładnie udało się jej wyleczyć mu oczko.
myślę, że niewiele kotów jest tak kochanych, jak Tygrys był przez nas, i myślę, że może wiedział o tym, jakoś podskórnie, kocią intuicją.

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 06, 2007 12:16

Dzisiaj kartka powędrowała dalej.
Wczoraj, kiedy szłam nakarmić koty na pewną ulicę, gdzie staram się dojść raz na jakiś czas, bo są tam bardzo chude koty, a ulica zakapiorska, tuż obok opony samochodu leżał martwy dwu-trzy może miesięczny kotek, szkielecik obciągnięty skórą. Nie wiem, co sie stało, czy został zabity przez dzieciaki i tam podrzucony, czy uderzył go samochód, czy wczołgał się tam i umarł w końcu z głodu, czy był chory...
Obok musiało przechodzić tylu ludzi, jeśli tam konał.
Nikt mu nie pomógł. Nikt go nie chciał usłyszeć
Został tylko bezimiennym, przybrudzonym futerkiem
Zapalam Ci świeczkę - maluszku, miałeś tak bardzo mocno zaciśnięte oczki, jakbyś bardzo chciał być gdzie indziej. Obyś tam był i TM istniał naprawdę [*]

Tygryś nie umarł na ulicy, nie został bezimiennym kotem, którego ktoś wyrzuci do śmieci.

A Wam jestem wdzięczna pomoc i wsparcie.
Dziękuję Esterze za przygarnięcie Tygryska, a nie była to łatwa decyzja i opiekę nad nim do końca.

Proszę o zamkniecie tematu, Tygryś już za TM.

Ale jeśli tylko dostanę jakiś list od Tygryska -napiszę o tym od razu :roll:
Ostatnio edytowano Pon sie 06, 2007 12:26 przez mamucik, łącznie edytowano 2 razy
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 06, 2007 12:21

Ja tez zapale swieczuszke dla Maleństwa
:cry: :cry: :cry: :cry:
Bardzo smutno
Biegaj Maleńki szczęśliwy za TM
(")(")(")

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon sie 06, 2007 13:09

Ja też zapalę Maleństwu świeczkę ["]
A Tygryś nie cały umarł - zostawił nam coś z siebie.

MaryLux

 
Posty: 159648
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 06, 2007 16:19

Smunto :(






Zamykam wątek na prośbę Autorki.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 205 gości