Moje kociska.. blondynka dziękuje Wojtkowi za pomoc.. s. 101

[redaf]

Tak myślisz?

Nie myślę. Wiem.

[aamms]

Napisałam na technicznym ale nie wiem czy tam w ogóle ktoś zagląda..
to se tu wkleję, może tu mi jakaś dobra dusza odpowie..

Jak widać w podpisie mam kocie fotki i linki do trzech wątków..
Za chwilę skończy się trzecia część opowieści o moich kociastych i pewnie nie uniknę założenia czwartej, bo futra mają niesamowitą inwencję, a ja lubię o tym pisać..

W podpisie może być nie więcej niż 250 znaków..

i teraz moje pytanie - czy można zrobić coś takiego, że pod kolejnymi zdjęciami będą się otwierać kolejne części historii moich kociastych?
Wtedy nie byłoby już pod spodem linków do wątków..
I czy to da się tak zrobić, żeby całość podpisu nie przekraczała tych 250 znaków?

I jeśli to możliwe, to może ktoś by mi coś takiego zrobił?

aamms, a jak będziesz musiała założyć V część wątku to co zrobisz?

Nie wiem.. będę myśleć jak skończy się czwarta..

co do przechowania, wiem, że obiecałam, ale jeżeli by to było już, niedługo (tak w przeciągu m-ca sierpnia, to proszę uprzejmie, kilka foooter zgadzających się ze sobą mogę zainstalować w sypialni na kilka dni, ale im dalej tym może być to większym problemem ze względów, że tak się wyrażę naturalnych...

Remont zaczyna się 20 sierpnia..
Nie znam jeszcze dokładnych terminów ani szczegółów rozgrzebywania mieszkań..
I doskonale Cię rozumiem..
Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę..

Dzisiaj wieczorem jest coś w rodzaju zebrania lokatorów, czytaj: awantury za Wspólnotą.. Wtedy więcej się dowiem..

A, żeby tego było jeszcze mało, to przed domem kładą na chodnikach kostkę bauma i jednocześnie ocieplają budynek.. tak, że mam czerwony pył wszędzie i stada białych kulek styropianowych walających się po mieszkaniu..

[MariaD]

Napisałam na technicznym ale nie wiem czy tam w ogóle ktoś zagląda..
to se tu wkleję, może tu mi jakaś dobra dusza odpowie..

Jak widać w podpisie mam kocie fotki i linki do trzech wątków..
Za chwilę skończy się trzecia część opowieści o moich kociastych i pewnie nie uniknę założenia czwartej, bo futra mają niesamowitą inwencję, a ja lubię o tym pisać..

W podpisie może być nie więcej niż 250 znaków..

i teraz moje pytanie - czy można zrobić coś takiego, że pod kolejnymi zdjęciami będą się otwierać kolejne części historii moich kociastych?
Wtedy nie byłoby już pod spodem linków do wątków..
I czy to da się tak zrobić, żeby całość podpisu nie przekraczała tych 250 znaków?

I jeśli to możliwe, to może ktoś by mi coś takiego zrobił?

aamms, a jak będziesz musiała założyć V część wątku to co zrobisz?

Nie wiem.. będę myśleć jak skończy się czwarta..

co do przechowania, wiem, że obiecałam, ale jeżeli by to było już, niedługo (tak w przeciągu m-ca sierpnia, to proszę uprzejmie, kilka foooter zgadzających się ze sobą mogę zainstalować w sypialni na kilka dni, ale im dalej tym może być to większym problemem ze względów, że tak się wyrażę naturalnych...

Remont zaczyna się 20 sierpnia..
Nie znam jeszcze dokładnych terminów ani szczegółów rozgrzebywania mieszkań..
I doskonale Cię rozumiem..
Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę..

Dzisiaj wieczorem jest coś w rodzaju zebrania lokatorów, czytaj: awantury za Wspólnotą.. Wtedy więcej się dowiem..

A, żeby tego było jeszcze mało, to przed domem kładą na chodnikach kostkę bauma i jednocześnie ocieplają budynek.. tak, że mam czerwony pył wszędzie i stada białych kulek styropianowych walających się po mieszkaniu..

Pomogę uprać futra po tym wszystkim, nawet Gacię.

Jak bedziesz wiedziec kiedy Cię prują to daj znać. Zobaczymy co i jak.

[aamms]

Pomogę uprać futra po tym wszystkim, nawet Gacię.

Jak bedziesz wiedziec kiedy Cię prują to daj znać. Zobaczymy co i jak.

Dzięki..
Oczywiście, że dam.. może nawet dzisiaj..

[aamms]

A ja myślałam, że 'blondynka' to nowa persica na tymczasie...

[moś]

A ja myślałam, że 'blondynka' to nowa persica na tymczasie...

ja też, serio serio

[aamms]

Niniejszym publicznie dementuję podejrzenia i insynuacje wysuwane pod moim adresem:
NIE JESTEM PERSEM!! :twisted:

[moś]

Niniejszym publicznie dementuję podejrzenia i insynuacje wysuwane pod moim adresem:
NIE JESTEM PERSEM!! :twisted:

NIE?

[aamms]

no tak..
Już nikt mi nie wierzy..

[Myszeńk@]

Dzisiaj wieczorem jest coś w rodzaju zebrania lokatorów, czytaj: awantury za Wspólnotą.. Wtedy więcej się dowiem.. A, żeby tego było jeszcze mało, to przed domem kładą na chodnikach kostkę bauma i jednocześnie ocieplają budynek.. tak, że mam czerwony pył wszędzie i stada białych kulek styropianowych walających się po mieszkaniu..

Aamms, jestem z Tobą duchem i możemy sobie ręce podać. Nie wymieniają u nas pionów, ale ocieplają kamienicę, remontowali też kominy i dach, to trwa już 2 miesiąc, końca nie widać. Styropian jest wszędzie, kurz i pył też. A o poranku nie budzik mnie stawia na nogi, tylko wielce kulturny dialog panów robotników. Kot tylko zadowolony, bo pod balkonem nie tylko gołębie, ale robotnicy, kulki w powiwtrzu latają, jest na co popatrzeć .... A, i awantura ze Wspólnotą też była. Wyszło, że mój TŻ jest największym mącicielem w tym domu. Trzymam kciuki.

[aamms]

Dzisiaj wieczorem jest coś w rodzaju zebrania lokatorów, czytaj: awantury za Wspólnotą.. Wtedy więcej się dowiem.. A, żeby tego było jeszcze mało, to przed domem kładą na chodnikach kostkę bauma i jednocześnie ocieplają budynek.. tak, że mam czerwony pył wszędzie i stada białych kulek styropianowych walających się po mieszkaniu..

Aamms, jestem z Tobą duchem i możemy sobie ręce podać. Nie wymieniają u nas pionów, ale ocieplają kamienicę, remontowali też kominy i dach, to trwa już 2 miesiąc, końca nie widać. Styropian jest wszędzie, kurz i pył też. A o poranku nie budzik mnie stawia na nogi, tylko wielce kulturny dialog panów robotników. Kot tylko zadowolony, bo pod balkonem nie tylko gołębie, ale robotnicy, kulki w powiwtrzu latają, jest na co popatrzeć .... A, i awantura ze Wspólnotą też była. Wyszło, że mój TŻ jest największym mącicielem w tym domu. Trzymam kciuki.

Dzięki, Ja też.. za Was oboje i Wasz remont..

[Ruach]

Przyjmuję do wiadomości: nie jesteś persem!!!

No dobra, mam dwa kociaste; ostatnio miałam na krótkim tygodniowym tymczasie trzeciego.
Rezydenci robili buuuu, gość robił buuuu, ale nie wydarzyło się NIC....
czyli pierwsze koty za płoty...

myślę, że mogłabym przyjąć jakieś Twoje futerko....
moje tez z wloskiem... jeden raguś, drugi mix persika z nevką, no tom zwyczjna czesać, pudrować, oczkaprzemywać

[aamms]

myślę, że mogłabym przyjąć jakieś Twoje futerko....
moje tez z wloskiem... jeden raguś, drugi mix persika z nevką, no tom zwyczjna czesać, pudrować, oczkaprzemywać

łomatko, rozdam koty po całej Warszawie..

Wielkie dzięki Ruach..
Tak jak pisalam, dzisiaj się wszystkiego dowiem i dam znać jak oni sobie to wyobrażają..
Całkiem możliwe, że jakieś niekłopotliwe footro bym Ci na trochę sprzedała.. z opcją powrotu oczywiście..

Zawszeć to trochę mniej do pilnowania, żeby nie właziły tam gdzie ich nikt nie prosi.. A zwykle włażą..

Wczoraj pakowałam resztę rzeczy mojego dziecka, żeby sobie zabrała do siebie i zawaliłam pudłami i workami całą kanapę..
i nagle ta zapchana po uszy kanapa okazała się najatrakcyjniejszym miejscem na świecie.. wszystkie musiały tam włazić.. A przedtem całymi miesiącami omijały pustą..
I weź tu zrozum kociaste..

[Ruach]

hi hi, tak to jest....
mój Roni jest diablo mistycznym kotkiem, zwanym mnichem buddyjskim, ale 5-miesięczny Edzio, hmmmm, kiciunia z adhd ( a ragdolle niby takie spokojne sa hihi )... robi za siedmioro, juz go widzę na tym łóżku

[MariaD]

no tak..
Już nikt mi nie wierzy..

Mogę wstawić Twoje zdjęcie. Mam takie ładne, z kazimierskiej kawiarenki.