Strona 1 z 101

Gruba Koć Godzilla i Pluszak Syn Frankensteina

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:08
przez redaf
Jak w tytule...
http://s143.photobucket.com/albums/r151 ... e%20kocio/
:mrgreen:
helena_olecka to nie ja.
Tylko przyjazna dusza, która te zdjęcia wstawiła. :wink:
rude kocio jest rude na 100% , nie na 20% :mrgreen:

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:12
przez zutor
śliczny! a co mu się w uszka stało? bo niedowidzę

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:20
przez enigma
skad masz takie cudo?

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:21
przez redaf
zutor pisze:śliczny! a co mu się w uszka stało? bo niedowidzę

Brawo!
Dostrzegłeś(łaś) że to nie curl, ani fold - tylko, że coś się stało.

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:23
przez redaf
enigma pisze:skad masz takie cudo?

Pojechałam na działkę grabić liście.
Okazało się, że tam poilsh foldy, albo slavic curle są dostępne.
Dostępne są chyba gdziekolwiek.
No i w ogóle są bardzo dostepne za darmo. :roll:

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:46
przez Kocurro
śliczny!
te uszki to mechanicznie uszkodzone czy zmodyfikowane genetycznie?

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:49
przez zutor
czy to znaczy że ktoś mu to zrobił? :evil: brak słów (chociaż podobne uszy widziałam u kota z uszkami "zeżartymi" przez świerzba miał b.wrażliwą skórę i tak okropnie się paprało że trzeba było amputować, ale to było ze 20 lat temu)

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:50
przez redaf
Kocurro pisze:śliczny!
te uszki to mechanicznie uszkodzone czy zmodyfikowane genetycznie?

Wetka płacząc nad nim rzewnymi łzami poweidziała, że jej zdaniem może być to tylko działalnośc człowieka...

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:55
przez redaf
zutor pisze:czy to znaczy że ktoś mu to zrobił? :evil: brak słów (chociaż podobne uszy widziałam u kota z uszkami "zeżartymi" przez świerzba miał b.wrażliwą skórę i tak okropnie się paprało że trzeba było amputować, ale to było ze 20 lat temu)

Oczywiście, że KTOŚ mu to zrobił.
Na pzrykład dziecko, które kokardki, albo gumeczki na uszy mu założyło.
Małemu rudemu przytulankowi.
Uszy są tak ukrwione, że wystarczy parę godzin i już martwica leci.

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 1:59
przez redaf
A potem, jak zabawka się zepsuła tatuś wywiózł ją samochodem na działowisko i na nim wyrzucił. Bo kot w naturze sobie poradzi. Prawda?

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 9:25
przez progect
Redaf :D koci :aniolek:

najwyższy czas zmienić podpisik :wink:

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 9:32
przez ariel
Redaf, teraz to Twoja zabawka?

Kocio sliczny :D, no i mial wiele szczescia.

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:47
przez smil
Redaf, gratuluję :) Arudemu jeszcze bardziej :D
Jak rude kocię ma na imię?

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:49
przez redaf
smil pisze:Redaf, gratuluję :) Arudemu jeszcze bardziej :D
Jak rude kocię ma na imię?

Zależnie od tego, co w danej chwili robi - Kocibubel, Rudy Gnom albo Pluszak. :roll:

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:57
przez smil
redaf pisze:
smil pisze:Redaf, gratuluję :) Arudemu jeszcze bardziej :D
Jak rude kocię ma na imię?

Zależnie od tego, co w danej chwili robi - Kocibubel, Rudy Gnom albo Pluszak. :roll:

Ha, czyli nie dośc że piękny i oryginalny, to do tego jeszcze trojga imion :wink: :D