Ale pamiętam, że kiedy Rima była u nas, noc kończyła się znacznie wcześniej niż zazwyczaj
[/quote]
To doskonale wiesz, o czym mówię
Kurcze, nie wiem co jest grane z tymi jej infekcjami. Mam nadzieję, że to przejdzie; że małe koty, tak, jak dzieci, częściej chorują, bo wyrabia się odporność. Cały czas myślę o tym oczopląsie i o tym, że może to jest rzeczywiście przyczyną tych kłopotów. Że jak się zdiagnozuje i zacznie leczyć prawdziwą przyczynę, to wszystko będzie ok.
Dziś w nocy Kicek zwymiotował całą wodę, którą ekundę przedtem wypił. Kolejny powód do zmartwień. Niedługo zwariuję