Malizna-"syjameczka" za TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 23, 2009 13:36

TO straszny stres dla kota :(((

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Wto cze 23, 2009 18:41

ktoś na forum polecał kiedyś chrupki whiskasa dentabits, ale bo ja wiem :roll: Odkłaczające tej firmy to hit sezonu, ale głownie pod względem smaku
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro cze 24, 2009 12:10

hej Kasiu! Trójca kocia powalająca na kolana:) Szczególnie uszy Rimki - czy one nie są przypadkiem pofarbowane?:)

Na początku noseczki od Rysi:) Dziewczynka mimo, że już skończyła rok nadal ma malutkiego okrąglutkiego pysia - jak pewnie pamiętasz - tyle, ze nosio z czarnego zrobił się pomarańczowy.
Zdrowo rośnie (4kg), apetyt jej dopisuje i rozpiera ją energia od rana do nocy. Poza tym jest strasznie gadatliwa...nie wiem od kogo się tego nauczyła? Przy tym pokazuje dolne ząbki, robi słodkie oczy...nikt nie potrafi nic odmówić tej uroczej koteczce:) Ciągle domaga się naszej uwagi (i jedzenia) bo niestety wredny Mikulec ma ważniejsze rzeczy na głowie -jak spanie- niż zabawy z kurduplem. Ogólnie jest zabawnie.

Na ząbki podobno dobre jest Orozyme.
http://abckarmanet.pl/index.php?product ... rod_id=404
Czasem pewien wet na allegro sprzedaje. Słyszałam, że jeśli osadu nie jest dużo, to pomaga go usunąć i uniknąć zabiegu usuwania...chyba warto spróbować.

U nas obie dziewczyny profilaktycznie jedzą Sanabelle dental-snack w trójkątnych opakowaniach. Te chrupki są małe i Rikkusia połyka w całości (dlatego jej daję dodatkowo przysmaka Mark & Chappell, dość duże chrupki pachnące eukaliptusem) Miku gryzie wolno i dokładnie, ale nie zauważyłam jakiejś różnicy w kolorze kłów, tyle, że ona nie ma dużego problemu.
Kupiłam im specjalną pastę i szczoteczki (takie, które mają włosie z 3 stron i teoretycznie można nimi objąć zęba). Nie przyjęło się. O ile Rysia początkowo była zainteresowana i dawała sobie myć, to teraz biorąc przykład z Myszy na sam widok ucieka.

Pozdrawiam serdecznie/Aga

teklisko

 
Posty: 54
Od: Czw wrz 18, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 25, 2009 19:13

Kasiu i co wymyśliłaś z ząbkami?
też mi Punieczkę było żal jak po narkozie taka bidula i z krwią na dziąsłach.
Punieczka potem w krótkim czasie mialła usuwane ząbki :cry:

Niestety im częściej usuwa się kamień tym szybciej on się tworzy, bo szkliwo jest naruszone. Ale usuwać trzeba ze względu na dziąsła i ogólnie na stan zębow.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Nie cze 28, 2009 17:23

teklisko pisze:hej Kasiu! Trójca kocia powalająca na kolana:) Szczególnie uszy Rimki - czy one nie są przypadkiem pofarbowane?:)

Na początku noseczki od Rysi:) Dziewczynka mimo, że już skończyła rok nadal ma malutkiego okrąglutkiego pysia - jak pewnie pamiętasz - tyle, ze nosio z czarnego zrobił się pomarańczowy.
Zdrowo rośnie (4kg), apetyt jej dopisuje i rozpiera ją energia od rana do nocy. Poza tym jest strasznie gadatliwa...nie wiem od kogo się tego nauczyła? Przy tym pokazuje dolne ząbki, robi słodkie oczy...nikt nie potrafi nic odmówić tej uroczej koteczce:) Ciągle domaga się naszej uwagi (i jedzenia) bo niestety wredny Mikulec ma ważniejsze rzeczy na głowie -jak spanie- niż zabawy z kurduplem. Ogólnie jest zabawnie.

Na ząbki podobno dobre jest Orozyme.
http://abckarmanet.pl/index.php?product ... rod_id=404
Czasem pewien wet na allegro sprzedaje. Słyszałam, że jeśli osadu nie jest dużo, to pomaga go usunąć i uniknąć zabiegu usuwania...chyba warto spróbować.

U nas obie dziewczyny profilaktycznie jedzą Sanabelle dental-snack w trójkątnych opakowaniach. Te chrupki są małe i Rikkusia połyka w całości (dlatego jej daję dodatkowo przysmaka Mark & Chappell, dość duże chrupki pachnące eukaliptusem) Miku gryzie wolno i dokładnie, ale nie zauważyłam jakiejś różnicy w kolorze kłów, tyle, że ona nie ma dużego problemu.
Kupiłam im specjalną pastę i szczoteczki (takie, które mają włosie z 3 stron i teoretycznie można nimi objąć zęba). Nie przyjęło się. O ile Rysia początkowo była zainteresowana i dawała sobie myć, to teraz biorąc przykład z Myszy na sam widok ucieka.

Pozdrawiam serdecznie/Aga



Cześć Aga! Jak miło, że tu jesteś:)
Cieszę się, że u małej wszystko jest git.Wrzuć jakieś fotki, jak znajdziesz chwilę :D (Dla wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą, Aga adoptowała Hanię, koteczkę, którą znalazłam we wrześniu ubiegłego roku.)

Dzięki za link do tej pasty, na pewno ją wypróbuję, bo, muszę przyznać, widmo usypiania kota bardzo mnie przeraża.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Pon cze 29, 2009 21:56

Jak wypróbujesz to napisz jakie efekty.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Nie lip 05, 2009 16:04

Przepiękna psica, suka owczarka niemieckiego szuka super domu. Tu jej wątek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96141

Ja znowu szukam kłopotów, ale nie mogłam jej zostawić...

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Śro sie 05, 2009 10:38

Naknowsze fotki cudnej urody RImy. Towarzyszy mi podczas żmudnej pracy pisarza... Uwielbia drukarkę, dźwięk jej pracy obudzi Rimę i przyciągnie ją z każdego zakamarka, w którym się ukrywa. Kiciunia uwielbia polować na kartki znikające w paszczy potwora...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Nie sie 16, 2009 21:55

Śliczna, Śliczna, Śliczna :1luvu:

I co z psiną? Niestety nie znam nikogo kto przygarnął by jakiekolwiek zwierze, niestety :evil:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro sie 19, 2009 9:03

Rima jest mile połechtana zachwytem ciotki zuni:)

Asza nadal szuka super domku:)

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Śro sie 19, 2009 10:24

Pokazałam fotki Romy TŻ i kazałam mu zgadywać co to za kot :twisted:
Nie poznał małej - zwłaszcza, że u nas w pokoju wisi teraz kalendarz z jej zdjęciem jako 3-miesięcznej pchły - więc mu się jeden obraz z drugim nie chciał zgodzić ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 24, 2009 8:55

No ba, raczej się nie zgodzi:) Rima to wielgachna kocica teraz jest.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Wto wrz 29, 2009 7:40 Re: Malizna-"syjameczka" + 2 pozostałe wariaty

Mój 1000 post, więc muszę wpisać tutaj. :wink:

U nas wszystko dobrze, tylko mój psi tymczas, Asza, nie bardzo zgadza się z Rimą. Nadpobudliwość Rimy wyraźnie Aszę denerwuje. Psica musi jak najszybciej znaleźć dom. Ja juz nie mam siły na to wszystko i stanowczo mam już dość tymczasów. Za dużo emocjonalnie mnie to wszystko kosztuje - i moje koty też.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Pon lis 23, 2009 9:23 Re: Malizna-"syjameczka" + 2 pozostałe wariaty

No tak, wszystkie ciotki nas olały... Nikt o nas nie pyta i nawet nie zauważył, że tak dawno nas tu nie było :wink:

U nas wszystko ok. Badamy kocie siuśki i się odrobaczamy, szczepimy i odkłaczamy.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Pon lis 23, 2009 9:47 Re: Malizna-"syjameczka" + 2 pozostałe wariaty

Ech, Kasiu, bo tyle się dzieje...
Ale jak u Was dobrze, to dobrze :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 92 gości