Strona 1 z 4

Aksamitka pilnie szuka domu !!!

PostNapisane: Pon paź 30, 2006 18:28
przez aga-lodge
poproszono mnie abym umięściła tę kotke w necie :
"Znaleziona w kępie aksamitek, gdzie schowała się, unikając losu
swojego rodzeństwa, które zamordował człowiek,
śœliczna, regularnie pręgowana ok. 1,5-2-miesięczna buraska, teraz ukrywana w starej, nieczynnej cieplarni, odrobaczona, zaszczepiona, umiejšca korzystać z kuwety {tak!), wesoła, zdrowa, bardzo tęskni za towarzystwem (ludzkim i kocim, zaakceptowałaby i psie) i bardzo potrzebuje ciepłego, serdecznego domu, bo noce coraz zimniejsze.
Tel. 501-192-775"

Obrazek

PostNapisane: Pon paź 30, 2006 18:30
przez aga-lodge
Obrazek

PostNapisane: Pon paź 30, 2006 18:39
przez Zuzia1
Jaka jesteś śliczna maleńka .

PostNapisane: Pon paź 30, 2006 19:49
przez aga-lodge
Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Pon paź 30, 2006 19:52
przez aga-lodge
Kotka jest z Płocka, opiekuję się nią pani,ktora niestety nie może malej wziąść i bardzo prosi za moim pośrednictem o pomoc dla małej

PostNapisane: Pon paź 30, 2006 23:17
przez Zuzia1
Spójrzcie na tę przechyloną główkę . TA maleńka jest taka słodka .

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 2:38
przez Gina S.
:1luvu:

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 11:55
przez kalewala
W górę, maleńka :D

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 12:26
przez dorcia44
Piękne słoneczko :lol:

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 16:37
przez dkalczyn
Boże jakie cudo. A ja musiałam zadoptować z tego forum taką bestię (Izydor).
Podnoszę maleńką z zapytaniem jaka jest możliwość dowozu do Warszawy?
dorota boss izydor

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 16:42
przez aga-lodge
w pierwszym poście podałam numer telefonu opiekunki, z nia kwestie transportu nalezło by omowić, ja sama rownież zapytam

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 17:11
przez kalewala
dkalczyn pisze:Boże jakie cudo. A ja musiałam zadoptować z tego forum taką bestię (Izydor).
Podnoszę maleńką z zapytaniem jaka jest możliwość dowozu do Warszawy?
dorota boss izydor


Z Płocka do W-wy niedaleko, może nawet sama dałabyś radę podjechać :wink:

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 20:43
przez dorcia44
Trzeba ja zabrac do domku i to szybko ,mróz ,wilgoć i samotność.... :cry:

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 21:44
przez aga-lodge
niestety na razie domku brak :( a jaka pogoda jest każdy widzi
:(

PostNapisane: Wto paź 31, 2006 22:02
przez Gina S.
podoba mi sie ta dziewczynka...
Problem jest natury transportowej... Do Ustki trochę dalej niż do W-wy a w najbliższych dniach nie mam w planach takiej trasy :cry:
A zapewne nie ma nikogo, kto mógłby ją dla mnie przetrzymać kilka-kilkanaście dni :evil:
nawet nie chce mi się dzwonić...