Lili

» Śro gru 05, 2007 17:59

Zagadka pisze:

Widać że ma się dużo lepiej... bardzo się cieszę

ale kciuki nadal zaciśnięte :ok:

» Śro gru 05, 2007 18:21

Łaał! Jaka Lili jest śliiiczna!! Tylko całować po tym pyszczuniu!

» Śro gru 05, 2007 19:16

Calowana codziennie:-)

» Śro gru 05, 2007 20:34

Ja też chceee!!

» Czw gru 06, 2007 7:26

Witajcie

Jak koteczka dzisiaj?

» Czw gru 06, 2007 9:29

Troche gorzej, bo dostala mocny antybiotyk, mniej je. Bedzie miala dzisiaj sprawdzany cukier, bo jesli za wysoki to moze sie nie zagoic.

» Czw gru 06, 2007 10:02

cały czas zaciśnięte kciuki i ogonki zawiązane na supełki :ok:

» Czw gru 06, 2007 11:13

Słuchajcie, ja nie w temacie a tak dużo stron ni mam czasu czytać. Mam pytanie : Na co choruje Llili? Bo ja nie wiem :oops:

Ale gdyby co :ok:

trzymam kciuki. I mój kociamber też! :cat3:

» Czw gru 06, 2007 14:22

Lili choruje na obzarstwo i to wlasciwie jej jedyna choroba oprocz wscieklicy wieczornej. Pomieszalam watek z kotka syberyjska z ktora spedzilam 11lat,a ktora ma raka sutka i cukrzyce oraz jest obecnie po operacji paliatywnej.

» Czw gru 06, 2007 14:42

Aaa! No chyba że tak! Arigato za info! I trzymam kciuki za syberyjkę :ok:

» Pt gru 07, 2007 7:32

Witajcie

Masz jakieś nowe wiadomości o koteczce?

» Pt gru 07, 2007 8:44

trzymamy kciuki :ok:

» Pon gru 10, 2007 13:25

Czuje sie lepiej, wskakuje z rozpedu na fotel, zeskakuje z lozka. Niestety poziom cukru nie spada, a to oznacza wolniejsze gojenie sie ran.

Ja niestety mam problem nadal z Lili, znowu zsikala sie na lozko, a jest po sterylce, nic sie w domu nie zmienilo, posciel nie byla zmieniana, nic nie przestawiane, cicho w domu. Wyglada na to, ze to sie juz nie zmieni co doprowadza do furii mojego TZ. Nie sadze zeby byla chora, bo przeciez niedawno byla u weterynarza i mowil, ze wszystko OK. Kuweta byla czysta. Wkoczyla przy mnie na lozko i doslownie w ciagu sekundy. Juz nie wiemy co robic, ale syberyjka nigdy tak nie sikala.

» Pon gru 10, 2007 13:37

Zagadka pisze: Nie sadze zeby byla chora, bo przeciez niedawno byla u weterynarza i mowil, ze wszystko OK. Kuweta byla czysta. Wkoczyla przy mnie na lozko i doslownie w ciagu sekundy. Juz nie wiemy co robic, ale syberyjka nigdy tak nie sikala.

A badania moczu miała robione? Tak na oko to wet nigdy nei może być pewien czy wszystko ok
Kotka moich rodziców niestety ma to samo, raz na jakiś czas zdarza jej się podlać buty

» Czw gru 13, 2007 15:15

Nie miala badan robionych, ale nie leje regularnie. Teraz przerwa:-)
Dostala dzisiaj (w nagrode za lanie :evil:

) nowy drapak:

Lili

Kto przegląda forum