Rudy Karmel['],Tula['] i Franka[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 07, 2006 21:03

ja w tym wątku potrzymam przede wszystkim za Gen :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw gru 07, 2006 21:27

Dołączam się do życzeń :)
Gen, szybko wracaj do zdrowia.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8128
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw gru 07, 2006 21:49

dużo zdrówka wszystkim życzę!
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob gru 30, 2006 15:06

Bardzo dziekuje za kciuki :D , pomogly, operacja cudem okazala sie niepotrzebna i po tygodniu w szpitalu na Swieta wrocilam do domu. Czuje sie znacznie lepiej, a raczej czujemy sie bo w moim brzuchu zamieszkal ktos i coraz bardziej sie rzadzi :wink: . Koty zauwazyly; Frania z Tula przytulaja sie do brzucha i cos malemu mrucza, Karmel odsuwa sie ze wstretem i adoruje tylko Tz-ta plus ew. gorna moja polowe :wink:. Teraz troche wiesci...

Frani sterylka znow sie odlozyla, kocicy nie posluzylo zlodziejstwo i obzarstwo, bo wyniki watrobowe poszly w gore. Kuracja ma trwac miesiac, a my i Karmel drzymy ze strachu, ze moze dostac kolejnej rui. Dostaje leki, bardzo staramy sie, zeby odzywiala sie zdrowo i swoja karma, co nie jest latwe.
Fi ma jedno oczko, ale jest to najsprytniejsze oczko w naszym domu. Gdy na horyzoncie pojawia sie cos chocby potencjalnie jadalnego, pojawia sie tam czarne futerko. Futerko ma jasne zasady - albo poczestujesz mnie po dobroci, albo wezme sobie sama. Fi nie bardzo da sie skarcic, zdjeta ze stolu z kawalkiem pasztetu wystajacego jeszcze z pyska, oblizuje sie ze smakiem i rozdaje duzym buziaki. W miskach innych futerek w sekunde robi wylom jak koparka. Zamknieta w lazience udaje kota obdzieranego ze skory i inne koty zamiast jesc ida sprawdzic, co tez sie dzieje. Jest kotem absolutnie nieznosnym i przekochanym pieszczochem. Zawojowala nas zupelnie.

Karmel po chwilowym dolku zostal przywolany do porzadku kroplowkami, licznymi wizytami i kontrolnymi badaniami. Na usg prawa nerka wyszla gorzej, ale cisnienie dobre, a wyniki nerkowe z pol roku nie byly tak ladne jak teraz. Bierze leki, zdradza dziwne upodobania smakowe (ostatnio skorki od jablek i chrzan 8O), wybrzydza, pozwala sobie masowac biodreka i robi nam te laske, ze dalej jest z nami :wink: .

Tulka to nasz maly bury psycholek. Moczy myszki, spiewa non stop i nadstawia tyleczek. Skad mamy wiedziec kiedy ma ruje? Poza tym jest bardzo wysportowana, lubi dzwonic siedzac na kierownicy roweru, hustac sie pojemniku na zabawki, ujezdzac wlasnie wirujaca pralke. Wydrapuje sobie uszy i zjada z dywanu niejadalne paprochy. Zazdrosci bardzo innym kotom,ze dostaja takie fajne kropelki do oczu i leki, wiec kradnie i juz kilka razy w ostatniej chwili wyciagalismy jej z pyska na wpol pozarte tabletki. Kropelki chowa pod szafe lub lodowke. Ostatnio jest bardzo szczesliwa, bo i ona nareszcie byla u weta. Dostala pyszne kapsulki na biegunke i krew w kupie oraz specjalna karme intestinal. Tula robi najzabawniejsze miny na swiecie, wybaluszajac swoje okragle oczka na chudym pyszczku. Nazywamy ja nasza Paranojka lub Buraczkiem.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob gru 30, 2006 15:25

Dobre wieści :D
Pozdrawiamy wszystkich dwu i czteronożnych :)

Wojtek

 
Posty: 27351
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob gru 30, 2006 18:16

Gen, to ja potrzymam za Was wszystkich bardzo mocno kciuki :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18681
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 30, 2006 18:57 gratulacje

Gen ,przede wszystkim gratulacje z powodu lokatora Twojego brzuszka!!!
Zyczę szczęsliwego rozwiązania i duzo radości z maleństwa no i Twoich futrzaków rowniez.
Pozdrawiam serdecznie i Szczęsliwego Nowego Roku!!!.

gisha

 
Posty: 6041
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob gru 30, 2006 19:08

Gen gratulacje :D :balony:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 30, 2006 23:00

Czyli ciepłe myśli i fluidy dotarły :D :D :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2007 12:44

co słychac u Gen i Karmela?

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob maja 26, 2007 14:49

U nas plagi egipskie.
Jedynie Karmel czuje sie dobrze, z okazji 3 urodzin dostal nowy drapaczek.

Tula w styczniu dostala rui, trwajacej bagatelka 4 miesiace. Do tego doszly niekonczace sie problemy z oczami i jelitami,a w koncu i z watroba. Na koniec podejrzenie ropomacicza. Tula jako bardzo kobieca kocica nie reagowala ani na tabletki, ani na zastrzyk. Nasza wykladzina moglaby wiele o tym opowiedziec. W koncu udalo sie ja wykastrowac w rui i znalezc karme weterynaryjna, ktora jej jelita w miare toleruja. Teraz czuje sie dobrze, wymaga tylko karmienia co 4h o czym przypomina prawdziwie orientalnymi wrzaskami.

Pod koniec maja po intensywnym polrocznym leczeniu wyniki watrobowe i inne Franki prawie wrocily do normy. Bardzo sie cieszylismy,ze bedziemy mogli zalatac jej oczodol i w koncu wykastrowac. 22 maja miala zabieg, wszystko wygladalo bardzo dobrze. W drugiej dobie zauwazylismy,ze zrenica w zdrowym oku jest bardzo rozszerzona i nie reaguje na swiatlo. U Garncarza okazalo sie, ze Fi po zabiegu stracila wzrok, prawdopodobnie nieodwracalnie. Franusia jest bardzo dzielna i radzi sobie w domu, choc jest wyraznie smutna. Nie wiem, czy bedzie potrafila ganiac sie z Tula, czy nauczy sie bawic myszka... ma dopiero 1,5 roku i tyle juz przeszla. A przeciez to tylko maly kotek.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob maja 26, 2007 14:57

Oj, Franusiu :(
Przykra wiadomość

Wojtek

 
Posty: 27351
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob maja 26, 2007 18:10

a ja je dziś wymiziałam
i w sumie wszystko wygląda nieźle
Frania sobie dobrze radzi tylko nosi kołnierz

u nas też niefajnie :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob maja 26, 2007 18:15

ojc :(
glaski dla wszystkich, wlacznie z Karmelkiem :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 06, 2007 15:01

pozdrowienia dla Gen i nowego domownika - Antka :)
waży 3,5 kg na razie
kto chce niech się do życzeń dołączy
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, zuzia115 i 248 gości