Strona 1 z 22

Maja szuka DOMU :D komu cudo??

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 16:56
przez covu
kotek z watku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1651712#1651712

watek o nim na dogo http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24854

kociak wyglada na 4-5 miesiecy
jest malenki
jest bialo-grafitowy
ma sliczny prwgowany ogonek
kociak jest zagubiony
koczuje pod blokiem
do ludzi podchodzi ale na bezpieczna odleglosc
pociaga nosem. chyba ma KK albo cos gorszego
ma tez ogromny brzuch wiec chyba jest zarobaczony... albo jest to malejnka koteczka w ciazy
Pani, ktora ja znalazla twierdzi ze kotek wygrzebal sobie jamke pod blokiem... rzeczywiscie tak to wyglada...
kotek jest ewidentnie domowy a raczej byl bo ktory dziki kot podchodzi do ludzi??
poza tym on nie umie sobie poradzic. siedzi jak ta sierota na srodku...

czy ktos moglby mu dac domek tymczasowy, podleczyc??

ja pomoge go zlapac... moze nawet uda mi sie go dowiezc...
tylko blagam o domek dla niego... on sobie nie poradzi...


pol puchy leonadro wtrzachnal przy nas... glodny byl strasznie...

Obrazek

Obrazek

http://s26.photobucket.com/albums/c145/ ... 230023.jpg

http://s26.photobucket.com/albums/c145/ ... 230022.jpg

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 17:00
przez eurydyka
go mu pomoze?

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 17:06
przez covu

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 17:11
przez covu
z postawieniem pudla jest problem bo lokatorzy ponoc srednio kochani i mogliby kotu krzywde zrobic...
ja sie boje... Pani z Dogo tez...
po prostu nie chcemy zeby kotu stala sie krzywda...

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 17:36
przez covu
zapomnialam...
koiak nie wskakuje na murek wysokosci 50-60 cm tylko sie po nim wspina... w sumie troche dziwnie chodzi...
czy on zostal potracony?? kopniety??

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 18:40
przez Ivette
gdybym mieszkała u siebie w domu, ale rodzice...
biedaczek...oby się udało, oby!!

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 18:46
przez aamms
Rany.. niech ktoś go weźmie.. jeśli ma kłopoty z chodzeniem to zginie bardzo szybko..
Jest najłatwiejszym na świecie celem dla psów, innych kotów i ludzkich zwyrodnialców wszelkiej maści..

Proszę.. :oops: :oops: :oops:

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 18:49
przez Anka
Ja też proszę o domek dla niego. Bardzo.

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 19:07
przez aamms
Przez długi czas, a właściwie do tej pory widzę jak radzi sobie na codzień kot z kłopotami z chodzeniem.. Uwierzcie mi, że z ogromnym trudem..

Ten kicio z Kabat jest wielkim bohaterem.. ale jeśli nie da mu się szansy, to nawet nie chcę myśleć co się może z nim stać..

I jeszcze jedno.. Jemu te kłopoty z chodzeniem same nie przejdą.. On potrzebuje domu i rehabilitacji..

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 19:25
przez covu
ja nie wiem jak sie zacowja kotki w ciazy
czy one tez nie skacza??
bo on ma duzy brzuch i nie skacze... w sumie wogole wolno chodzi...
dziwnie sie zachowuje... jet osowialy...

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 19:26
przez covu
Ivette... mam ten sam problem z wzieciem go do siebie - rodzice...
gdyby nie oni juz siedzialby w lazience...
a tak - nie moge po prostu...

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 19:33
przez aamms
Jeśli ktoś się zdecyduje, a kicio rzeczywiście ma kłopoty z chodzeniem, to obiecuję, że podzielę się całym swoim doświadczeniem jakie udało mi się zdobyć dzięki Nikusiowi.. :oops:

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 19:39
przez covu
aamms pisze:Jeśli ktoś się zdecyduje, a kicio rzeczywiście ma kłopoty z chodzeniem, to obiecuję, że podzielę się całym swoim doświadczeniem jakie udało mi się zdobyć dzięki Nikusiowi.. :oops:


dziekujemy bardzo :D
narazie probuje cos zdzialac na innych forach...
umiescilam ogloszenia na Aishy i na Behemocie...
aamms mozesz na Persje wrzucic i jeszcze gdzies jesli masz jakis dostep do inncyh forow...
prosze wszystkich o rozeslanie pierwszego postu po wszystkich forach jakie znacie...
tylko piszcie gdzie juz jest zeby powtorek nie bylo...
mozecie wklejac linki do watkow ktore zalozycie...
dziekuje

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 20:16
przez aamms
Obejrzałam sobie zdjęcia..
Czy dobrze widzę, że kicia ma nie tylko czarne łatki ale i brązowo-rudawe?
Jeśli jest to koteczka i do tego w ciąży to tym bardziej trzeba ją jak najszybciej złapać..
Ale rzeczywiście na jednym zdjęciu widać jak niepewnie stoi na tylnich łapkach.. :oops:



Kto jej pomoże.. Pliiiiisss... :oops: :oops: :oops:

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 20:21
przez covu
aamms nie ma rudych latek...
ona nie jest czarna... tylko taka dymna... moze grafitowa... nie wiem... nie czarna.
ale rudego to tam nie widzialam...
wlasnie mi sie tez wydaje ze ona niepewnie stala

nie wiem czepu pisze "ona" moze to jednak "on"
kto wie... nie dal sie zlapac. nie zajrzalam pod ogon :oops: to nie wiem...