Strona 1 z 22

Nowka - To jest moj Dom i moja Duza. I moje tosty :)

PostNapisane: Pt kwi 21, 2006 21:34
przez Myszka.xww
Nowka siadziala rano na srodku jezdni na zabe. Rozplaszczona, wygladala jak rozjechana zaba. Nad nia jezdzily samochody, nawet autobus sie nad zaba przetoczyl. Zaba podniosla w koncu glowe i rozejrzala sie bystro. I na tym aktywnosc swa zakonczyla.
Zostala w koncu zdjeta z jedni, przy wtorze klaksonow zniecierpliwionych kierowcow. Bo co tam kot na jezdni. Plaski, czy bardziej plaski. Jeden wiecej, jeden mniej.
O dziwio, Nowka jest cala i zdrowa. Chyba sposob na zabe uratowal jej zycie.
Nowka trafila do mnie wieczorem. Jest wielkosci przecietnego szczura, choc wyglada na to, ze jest dorosla. Czarna jak smola, smukla jak orient. I niezwykle miziasta. Przytula sie i ociera, podaza za reka wygieta palak i ciagle prosi o glaski. Czlowiek jest jej najwieksza pasja i zyciowa miloscia.
Jeszcze nie wiem, czy sie po prostu zagubila, nieostroznie wypuszczona w srodku miasta, czy zostala porzucona. Nowka szuka domu. Swojego. Bylego lub nowego.

PostNapisane: Pt kwi 21, 2006 21:38
przez Olat
Kciuki za domek dla Nówki-farciary! :ok: :ok:

I licze na fotki ;)

PostNapisane: Pt kwi 21, 2006 21:41
przez Keti
kciuki za Nówkę :ok:

i na zdjecia Myszku czekamy :D

PostNapisane: Pt kwi 21, 2006 21:44
przez Chiara
Ależ szczęscie miała mała czarna.

Raczej porzucona została :cry:

PostNapisane: Pt kwi 21, 2006 21:53
przez Myszka.xww
Chiara, tez na to stawiam. Niemniej znaleziona zostala w miejscu, gdzie koty najczesciej sa wypuszczane :roll:


Nowka szkolona jest. Na slowo "chodz" natychmiast przybiega i strzela baranka. Chyba rozbila mi nos :roll: :lol:

PostNapisane: Pt kwi 21, 2006 22:03
przez zuza
Bedziesz cwiczyc refleks :lol:
Duzo szczescia dla Nowki! I jej domku, ktory na pewno juz gdzies jest, choc moze jeszcze o tym nie wie ;)

PostNapisane: Pt kwi 21, 2006 22:23
przez ryśka
Musi być słooodka :lol:

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 8:38
przez Tweety
no to czas na zdjątka

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 13:46
przez Myszka.xww
No to zdjatka :)

Obrazek

Ciezko bylo uchwycic, bo glownie sie miziala z fotografem :lol:
Obrazek


Dla prownania z moim wlasnym osobistym kapciem. Rozmiar damski 36 :wink:
Obrazek

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 14:07
przez Gen
biedulka, wyglada na to, ze idealnie miesci sie w kapciu...

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 14:33
przez Tweety
pięknotka!!!

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 17:26
przez mokkunia
Nówka, miałaś szczęście :ok: Bardzo dużo szczęścia...
Cieszę się, że jesteś bezpieczna i dostałaś szansę na znalezienie prawdziewgo, kochanego i bezpiecznego domku. Musi się udać.

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 21:54
przez Myszka.xww
Mielismy chwilowy problem z zapodawaniem suchego. Nowka oswiadczyla, ze suche jest bue. Ale namoczone suche jest calkiem zjadliwe :twisted:

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 22:14
przez amelka
cudna kocina- a jaka zdolna...że tez nie wbiegła wprost pod koła tylko się rozpłaszczyła
komu mądrego, mieszczęcego się w kapciu, zafascynowanego ludkami futrzaka?

PostNapisane: Sob kwi 22, 2006 22:18
przez Sydney
Śliczności, fajnie, że trafiła do Ciebie :D