Strona 59 z 102

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Pon paź 02, 2017 10:50
przez smil
:(

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Pon paź 02, 2017 16:33
przez Marcelibu
:(

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Pon paź 02, 2017 18:12
przez ASK@
Przytulam

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Pon paź 02, 2017 19:36
przez anulka111
Regata pisze:Dwa miesiące temu, 2.08 odeszła Maja
:(

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Wto paź 03, 2017 11:51
przez Marcelibu
Myślę o Was bardzo często. Mój Lizak to klon Gucia.
:cry:

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Wto paź 10, 2017 10:39
przez AYO
Dzisiaj się dowiedziałam.
Nie mam słów.
Przytulam.

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Śro paź 11, 2017 9:34
przez Regata
Dzięki
Nadal sobie z tym nie radzę...

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Śro paź 11, 2017 11:55
przez AYO
Trzeba czasu. Zwierzęca żałoba rządzi się takimi samymi prawami, jak ludzka.

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 13:10
przez Regata
Tęsknię do kociej obecności w moim domu. Do ciepła, mruczenia, miękkiego futra, niecierpliwego poganiania przy miskach...

I jak zaczynam myśleć o adopcji, przeglądam wątki i strony fundacji to mam różne myśli:
- czuję się, jakbym zdradzała Maję i Gutka :(
- mam wątpliwości, czy mój dom był / będzie dobrym miejsce dla kotów?
- czy będę / będziemy umieli pokochać kolejne koty tak, jak Majkę i Gucia, czy nie będziemy porównywać, szukać podobieństw...?

Re: Maja i Gucio... Gutek [*]. Maja [*]

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 13:12
przez zuza
Pamietaj o testamencie zwierzaka, ze ukochany dobry dom nie moze sie marnowac, ze zapisuje troskliwe rece i serce nastepnemu potrzebujacemu.

Na pewno pokochacie, pewnie inaczej, ale nie da sie nie :201461

Jestescie doskonalym domem, no co Ty. Trzymam kciuki.

Re: Maja [*] i Gucio [*]

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 13:27
przez ASK@
Nie zdradzasz swoich Kotów myśląc o adopcji innych. To nie umniejszy Waszej miłości,tęsknoty, żalu i bólu. Choć z czasem przyniesie radość. Będziecie dobrym domem dla kocich biedek czy nie biedek. Pomyśl, ile jest zwierząt co nie wiedzą co to miłość. Jak mogą być ważne, kochane, rozpieszczane.

Re: Maja [*] i Gucio [*]

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 13:43
przez Kicorek
Będziesz kochać inaczej. Bo to będzie inny kot. To naturalne.

Ja do tej pory myślę o Diabliku :( O Kitce też, ale z mniejszym żalem, bo tu po prostu przyszedł jej czas.
A jednak kocham wszystkie, które mam, mimo aktualnie dość trudniej sytuacji kociej.

Re: Maja [*] i Gucio [*]

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 14:06
przez smil
Renata, jeśli się rozglądasz, to znaczy że jesteś w stanie coś temu potencjalnemu kotu dać.
A jeśli mu coś dasz, to prędzej czy później sama poczujesz szczęście, radość z dzielenia życia z kolejnym zwierzakiem. Będzie inaczej, ale każda taka więź jest bezcenna.

Zuza dobrze pisze o testamencie - gdzieś pewnie czeka na Was taki kot, który albo nigdy nie miał domu, albo może go stracił.

Re: Maja [*] i Gucio [*]

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 19:25
przez bechet
Regata, każdy kot jest inny, więc każdego kocha się inaczej. Oczywiście czasem porównujesz, ale nie na zasadzie oceniania, który kot był/jest "lepszy", tylko widzisz podobieństwa i różnice między kotami.

Jeśli zaczynasz tęsknić i przeglądasz Kociarnię, to znaczy, że myśl o kolejnym kocie w domu powoli w Tobie dojrzewa. Daj jej czas, a w końcu poczujesz, że "to jest to" i podejmiesz stateczną decyzję.

A jeśli chodzi o poczucie zdrady, to ja zawsze myślę o tym w ten sposób, że na świecie jest mnóstwo biednych, cierpiących i potrzebujących domu kotów i one nie mają czasu na czekanie. A to, że po śmierci ukochanego kota przyjmujemy pod swój dach kolejnego to właśnie zasługa tego, który odszedł i tego jak bardzo był w naszym domu kochany. Bo właśnie dlatego, że tak mocno go kochaliśmy odczuwamy potrzebę pomocy kolejnemu. Tak to rozumiem. Że decyzja o adopcji kolejnego bezdomnego kota jest dowodem na miłość do tego, którego utraciliśmy. I nie robimy tego przeciw niemu, a dzięki niemu. Dzięki temu jaki był i jak wiele nam dał.

Nie śpiesz się. Kiedy nadejdzie odpowiedni czas znajdzie się odpowiedni kot. Nie zastępstwo, ale kontynuacja.

Re: Maja [*] i Gucio [*]

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 21:35
przez Ais
Wiesz, powiem Ci jak ja na to patrzyłam,
Też miałam dwa koty ktore odeszły za wcześnie, oba w sile wieku. I dosc szybko pojawiły się kolejne, bo pojawiła się mysl - niech chociaż ich śmierć nie ppojdzie na marne. Niech chociaż coś dobrego z tego bezkresnego bezsensu wyniknie...

U Was to muszą być Wasze odczucia. My możemy pomóc opowiadając o naszych punktach widzenia, przeżyciach, a Ty.... przeżuwaj myśli w głowie i przeżywaj te przeżute myśli. Zastanawiaj się po cichu i tu na forum na głos. Bedziesz wiedziała.