Anna61 pisze:Regata pisze:casica pisze:Bardzo się cieszę i gratuluję
To także dzięki Tobie
Dokładnie.
Ja się dziewczyny bardzo cieszę i poczuwam odrobinę do bycia matką chrzestną. tylko do tych siknięć się nie przyznaję, mowy nie ma!
Ale widzę, że poza wypadkami przy pracy ładnie to wszystko przebiega
U nas też chrzest moczem się odbył. No cóż, jakieś straty muszzą być.
A co do karm - suche granatapet i purizon uwielbiają wszystkie moje koty, nawet Zawieszka, która w ogóle suchej karmy ni lubi. Obie są dobrej jakości, obie bez zbóż, może warto spróbować?
W każdym razie z przyjemnoscią prawdziwą śledzę Wasze postępy