Regata pisze:mir.ka pisze:A czy Tygrysek miał robiony wymaz z ranki? bo często weci diagnozują alergię a to jest całkiem cos innego. Jednemu znajomemu kociakowi zrobiła się zmiana na uszku, wet oczywiscie od razu - alergia na kurczaka, dopiero inny po badaniu zdiagnozował gronkowca złocistego i kociaka wyleczył
Nie miał wymazu.
Ranka się zagoiła, rozdrapał sobie drugą, w innym miejscu Już opanowana, goi się. Oczywiście codziennie smarujemy.
Cały czas się zastanawiam, co go uczuliło.
Przecież karmy oparte na kurczaku jadał od dawna. Ryba? Jest w składzie bezzbożowego Purizonu, którym zaczęłam karmić koty na początku tego roku, tak jakoś po wyleczeniu pęcherza Luśki.
Obecnie karmimy głównie karmami opartymi na jagnięcinie i króliku.
Tak sobie myślę, że gdyby był uczulony na kurczaka, to wyszłoby to już dawno... chyba. Chyba, że niekoniecznie...? Czy z alergią może być tak, że uczulenie pojawi się np. po roku, czy dwóch?
A dzieciaczki są cudowne. Przyklejone do ludzia, jak rzepy Nawet teraz - Tygrysek śpi na moich kolanach, Luśka obok, na podusi na parapecie. Słodziaki - miziaki.
Założyliśmy dziś nową siatkę na balkon Wszystko nowe - kołki, zaczepy, haki. Będzie werandowanie
Z alergiami jest tak, nawet u ludzi, że do jakieś dawki organizm toleruje, jak jest za dużo to pojawia się wysypka. Ale to jak się je jakiegos pokarmu stanowczo za dużo. Mam wątpliwosci, zeby to było uczulenie na kurczaka, bo przecież nie tylko jego jedzą. Purizon ma bardzo duzo białka, nie wszystkie koty go tolerują.