Maja [*], Gucio [*], nowy rozdział: Luśka i Tygrysek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 01, 2006 16:38

No przecież jak taki wspaniały schron miał się marnować. Dwunożni to się w ogóle nie znają. :ryk:
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon kwi 03, 2006 9:16

No proszę, jaki schowek :D
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt sie 25, 2006 9:21

Pora chyba odgrzebać wątek Maji, a nie tylko dopisywać się do cudzych :twisted:

1 lipca Maja skończyła roczek. Świeczki na torcie nie było, ale prezenty i smakołyki oczywiście jubilatka otrzymała :-)

Potem Maja była na wakacjach u Kicorka, co Kicorek uwieczniła na pięknych zdjęciach na kilku stronach swojego wątku.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=26 ... &start=810

Nie tylko u Kicorka Maja miała sesję fotograficzną. Została modelką! Jest na okładce kalendarza z kotami na przyszły rok :-) Nie tylko na okładce, także w środku. Dumna jestem z kocinki jak mama na rozdaniu świadectw :D

I doczekaliśmy się w końcu pierwszej rujki, w zeszłym tygodniu - w wieku 13,5 miesiąca! to nam długo panienka dojrzewała...
Obsiusiała wszystkie łózka, a dokładniej - kołderki, moje nawet dwa razy... pod śpiworem albo kocykiem też dobrze się śpi :)
Biedna, wogóle nie wiedziała co się z nią dzieje, płakała, przytulała się, jakoś tak posmutniała, mało jadła, wcale się nie bawiła, słowem: nie wyglądała na szczęśliwą...
Dostała pigułki i dzisiaj wieczorem mamy umówioną sterylkę...
Ma być na czczo, więc nie dałam jej dzisiaj śniadania - patrzyła na mnie, jak wychodziłam do pracy, z wielki wyrzutem... :-(
Siedzę jak na szpilkach, nie mogę skupić się na żadnej robocie...
Denerwuję się bardziej, niż gdybym to ja miała mieć jakiś zabieg.
Moja przylepka....
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sie 25, 2006 9:40

Regato, trzymam kciuki. :ok:
Ale nie martw sie - wszystko będzie dobrze. :D

Wawe

 
Posty: 9319
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 25, 2006 10:20

Bidulka. :( Trzymamy kciuki mocno :ok: , a Kropcia i Dyduś trzymają łapki za Majeczkę. :) Kropka dodatkowo łączy się z nią w bólu. :wink: Nic przyjemnego taka sprawa, ani dla kota, ani dla pani.

Będzie dobrze. Forumowe kciuki pomogą na wszystko. :ok: :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sie 25, 2006 10:45

My również kciuki trzymamy (i łapki zaciskamy) :ok:

Hihi... u mnie Lucynka przed sterylką zostawiała "listy" wszędzie...
To określenie mojego weta: "Ewa, no a jak ona ma dać znać kocurom, że tu jest i czeka? Listy pisze!" :lol:

Regato, a w jakim kalendarzu Maja będzie? bo zakupić koniecznie trzeba :)
bo forumowego chyba w tym roku nie będzie, czy mi cos znowu umknęło? :roll:
Ostatnio edytowano Pt sie 25, 2006 10:48 przez Akineko, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt sie 25, 2006 10:47

Wszystko pójdzie gładko! :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 25, 2006 10:59

Trzymam kciuki za Majunię
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Regato nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze :D

Przy okazji gratuluję pierwszej okładki modelce i "mamci" modelki :D
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt sie 25, 2006 11:12

Akineko pisze:My również kciuki trzymamy (i łapki zaciskamy) :ok:

Hihi... u mnie Lucynka przed sterylką zostawiała "listy" wszędzie...
To określenie mojego weta: "Ewa, no a jak ona ma dać znać kocurom, że tu jest i czeka? Listy pisze!" :lol:


ja wiem :-) nawet dziecku podobnie tłumaczyłam, jak pytał czemu Maja zrobiła mu taki numer na kołdrze. Tak poważnie to wziął, że wyglądał przez okno, czy kocur sąsiadów nie śpiewa serenad pod balkonem :-))

Akineko pisze:Regato, a w jakim kalendarzu Maja będzie? bo zakupić koniecznie trzeba :)
bo forumowego chyba w tym roku nie będzie, czy mi cos znowu umknęło? :roll:


o ile doczytałam, to forumowego nie będzie.
A kupić (ten z Mają) trzeba koniecznie, bo dochód z niego ma być przeznaczony na koci azyl :-)
Jak znajdę w "Majowe" wydawnictwo, to wrzucę linka.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sie 25, 2006 15:31

dzięki za kciuki i prosimy o jeszcze

zaraz wychodzę z pracy, jadę po Maję i do kliniki...

oj, będzie nerwowo, bo Maja bardzo nie lubi opuszczać mieszkania, a jazda samochodem to już w ogóle horror, rozpacz, dyszenie i gubienie tony sierści :-(
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sie 25, 2006 21:52

Trzymamy mocno i czekamy na wieści jak się Majunia czuje. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sie 25, 2006 23:30

I jak tam Majunia, nasza mleczna siostrzyczka?
Mam nadzieję, że wszystko w porządku, dziewczynka dochodzi do siebie i zbiera siły na szaleństwa :wink:

Regata pisze:oj, będzie nerwowo, bo Maja bardzo nie lubi opuszczać mieszkania, a jazda samochodem to już w ogóle horror, rozpacz, dyszenie i gubienie tony sierści :-(


Nocka do tego repertuaru dodaje jeszcze sikanie - na nas, do transporterka, na weta, na aparat USG - jak się jej trafi. No i kupalek tez leci. Pełen wypas mamy :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 26, 2006 22:30

Regata, jak z Majunią?
Wybudzanie z narkozy jest ... mocno stresujące....
napisz coś....
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie sie 27, 2006 6:12

Regata co u Was :?: Jak Maja po zabiegu??
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon sie 28, 2006 10:18

już jestem i zdaję relację
Nie pisałam z domu, ponieważ neostrada mi wysiadła - być może Maja wyciągnęła znów kabelek... :?

Zabieg odbył się planowo, w piątek po 19-tej, z pewnym opóźnieniem na uspokojenie Maji po jeździe samochodem...
Po dwóch godzinach dostałam telefon z lecznicy, że Maja już wybudzona i mogę odebrać kocicę.
Dr dwa razy powtarzał mi, co mamy robić przez najbliższe dni, jak karmić i co obserwować, bo z wrażenia miałam pewnie taką minę, jakbym nic nie "kumała" ;-) Musiałam wszystko powtórzyć głośno, dopiero nas puścił ;-)

Maja była przytomna, choć nie całkiem. W domu wyszła z transporterka o własnych siłach, ale łapki jej się plątały, łepek opadał i taka była biedniutka. Zrobiłam sobie i Maji "spanie polowe" czyli legowisko w dużym pokoju, i tak kimałyśmy do rana.
Rano już było sioo, pierwsze próby skoków, prośba o śniadanko i wylizywanie sreberka z brzuszka... Nie zalecono kaftanika...
Do wieczornej wizyty w klinice już wszystko było wylizane...
W niedzielę Maja zachowywała się, jakby żadnego zabiegu nie było, kategorycznie dopominała się o michę w pełnym wymiarze, a nie tam jakimś dietetycznym. Był już kupalek, ładny, o ile tak można rzec... :)
Niestety, wyjęła sobie szwy, nawet nie wiem kiedy, bo starałam się cały czas ją pilnować! Szczęśliwie okazało się, że rana dobrze się goi i nie rozchodzi się mimo braku nitki. Kaftanik kupiłam, ale Maja tak w nim szalała, tak go splątała, że zdjęliśmy, bo była możliwość, że zrobi sobie większą krzywdę w nim niż bez niego...

Dziś został z nią syn, ma na nią uważać, co jakiś czas oglądać brzuszek i natychmiast dzwonić, jak tylko pojawiłoby się cos niepokojącego.
I zadzwonił, 10 minut po moim wyjściu, że Maja tak dziwnie miauczy. Pytam "jak?" - "no tak": i słyszę jak moje dziecie miauczy cienko do słuchawki :D

Galla - Maja też ma w repertuarze "podróżnym" sioosianie, ale tylko do transporterka (jak na razie), kupkę chyba raz walnęła, ale pewnie jej śmierdziało, więc nie powtarza...
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 315 gości