» Nie paź 29, 2017 8:45
Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież
W nocy wyszły z kontenerków, Tygrynio był widziany na środku pokoju, w kuchni i znów w pokoju, na komodzie pod telewizorem. Duży pokój, przedpokój i kuchnię miały tylko dla siebie. Rano zdematerializowały się oba, tzn schowały pod szafę i tam razem siedzą. Gorzej, że nic nie zjadły. Tzn. nic mokrego, ani saszetek, ani wołowinki, bo z suchego chyba troszeńkę ubyło, ale przy dwóch kotkach, to prawie nic. Jedzenie miały w pokoju, obok kontenerków.
Teraz świeże śniadanko mają blisko szafy, tak by je widziały ze swojej kryjówki.
Są w dużym stresie, a my okropnie się marwimy.
Zostawić w spokoju i np. wyjść na trochę z domu, czy wręcz przeciwnie - gadać do nich, zachęcać, bo raczej nie wyciągać?
Jakieś dooświadczenia, pomysły?
I nie chodzi mi o to, by zmuszać je do czegokolwiek (mamy czas), tylko, by zaczęły jeść.