zuza pisze:Wychodzac zostawcie grajace radio - nie tak calkiem cicho.
I okna pozasłaniaj. Ja też będę musiała wyjść na chwilę w Sylwestra, obiecałam znajomej, że podejdę do jej koty, podać leki i jedzenie, to koło mnie niedaleko, na szczęście. Ale też mi szkoda tamtej kici, bo też na pewno będzie wystraszona