Moś, Ptyś, Budyń i Hoody- łóżko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 23, 2006 21:51

on sliczny jest :1luvu:

ja swoje watki traktuje tez jako zapis np leczenia i kolejnosci wszelkich przypadlosci :lol: zawsze mozna tu zajrzec i sprawdzic :wink: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 23, 2006 22:13

Czytam twój watek, Beatko i trzymam kciuki za zdrowko kociastych :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt mar 24, 2006 20:14

Okazalo sie ze Hoody ma bardzo bogate "zycie wewnętrzne" :? Wczoraj wieczorem wypluł robala :( Dziś szybciutko pojechalismy do weta i wzielismy tabletke. Wet powiedzial że skoro zwymiotowal robala to musi to być niezła inwazja i jak tu wierzyc komus kto mmowi ze tydzien temu kot byl odrobaczany - musial nie byc bardzo dlugo :evil: W kwietniu bedzie ponownie szczepiony wiec i tutaj bede miala przynajmniej ppewność, choć wpis w ksiązeczce jest. tak to jest brac kota z drugiej reki, hm.. nigdy sie nie jest pewnym czy wszystko jest jak nalezy. A chcialam go odrobaczyc od razu , wstrzymalam sie bo pani mowila ze go niedawno odrobaczala i chciala mi nawet dać strzykawke z pasta a ja na to ze wole tabletki a mam weta ktory aplikuje bardzo skuteczne i mocne w dzialaniu. ech , szkoda gadać.. :? Wyzaliłam sie. :twisted: Hoody teraz spi na łóżku, kto wie jaka walka toczy sie teraz w jego organizmie- robale akysz!!!
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt mar 24, 2006 20:16

pamietaj o podaniu parafiny (wystarczy 3-4 ml) jakies 3-4 godziny po podaniu tabletki - zeby sie przypadkiem nie zatrul tymi robalami :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt mar 24, 2006 20:22

Beatka ja takiego czegos w domu nie posiadam , nigdy nie podawalam bo moje koty nigdy nie byly tak zarobaczone, no wogole nie byly bo ja im regularnie podawalam tabletki aby nie dopuscic do zarobaczenia, nie mam takiego doswiadczenia z juz zarobaczonym tak mocno kotem. Wet nic nie wspominal o takiej ewentualnosci zatrucia,juz te cztery godziny minęły, ale mnie wystraszyłas, teraz to mu juz nie podam bo nie mam. A jakie sa objawy zatrucia? jakby co, zeby do weta biec?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob mar 25, 2006 12:09

Mysle ze Hoody czuje sie dobrze.Wczoraj byl troche apatyczny po tabletce ale dzis jest w pełni sil i jak zwykle domaga sie wolowinki
Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob mar 25, 2006 19:46

No i moj watek tez sie stał 'dolegliwościowy" :? Hoody przed chwila kaslal. mam nadzieje ze tabletka zabila cale świństwo i ze on nie wykrztuszał robali i nie lykal ich z powrotem i że one sa już caput :evil: :conf:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob mar 25, 2006 20:28

Ojej, biedak Hoody... właśnie doczytałam, że masz z chłopakiem problem.
Mam nadzieję, że szybko będzie dobrze, śliczny wróci do zdrowia!!!!!!
Przesyłam gorące pozdrowienia, i dobre myśli :!: I mizianko dla Twoich kawalerów :)

Zdjęcia Mosia obejrzałam :D Więcej poproszę :D
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie mar 26, 2006 11:43

Beda, będą ale nie dziś, prosze uprzejmie byc cierpliwym 8) Dzis wszystkie koty wyprawialy rano dzikie harce a potem - uwaga! - Budyn probowal sie bawic z Hoodym i na poczatku Hoody przyjął rekawice, po krótkim jednak czasie psie podskoki z przytupem godnym slonia rozdraznily Hoodego i dal Budkowi reprymende ręczną 8) On sie go nie boi po prostu pies go irytuje, no za glosny i za bardzo bezposredni jest dla niego. To tylko pies, no nie? :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie mar 26, 2006 11:54

Pies - ale jaki słodki :1luvu:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie mar 26, 2006 11:59

No moze jeszcze troche zdjęc , nie wiem czy sie nie powtarzam , bo to takie nieśwież :wink: e są Obrazek
ObrazekObrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie mar 26, 2006 12:08

No moze jeszcze Budus dla Elli :D ObrazekObrazek
Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie mar 26, 2006 12:12

O :D Moś ma na tym zdjęciu bardzo pewną siebie minę 8)
Podoba mi się bardzo :love:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie mar 26, 2006 12:14

Budyń :1luvu: dobrze, że widzę go tylko na ekranie...
Słodziak straszny :D

Bo gdybym widziała go na żywo, to bym go zjadła :D
Ostatnio edytowano Nie mar 26, 2006 12:26 przez Ella, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie mar 26, 2006 12:18

Ale on maly jest :oops: Tylko w zbliżeniu wygląda jak Buldog jakis a zalize kazdego na smierć :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 122 gości