Wariatki-kotki trzy i Piotruś-chora Sroczka:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 27, 2007 23:07

dzieki Agnes za wsparcie :D
w wolnych chwilach uaktualnie trochę wątek, a teraz tylko wspomnie, ze Piotruś przeszedł całkowitą przemianę, jest teraz wielkim Piotrkiem, już nie Piotrusiem, jest ogromny, łapka jakis czas temu w koncu sie zagoiła- w koncu przestal ją lizac, psychicznie tez kot nie do poznania. Oswoił się z tym, ze czasem ktos wchodzi do domu i nie ma morderczych zamiarów wobec niego, poczatkowo trochę sie chowa, ale zaraz wyłazi, zagłąda, czasem niektórym daje sie pogłaskać, czasem sie bawi z goścmi- to duuuuza przemiana jak na niego. Ja moge go glaskac gdzie chce, nie boi sie wcale, czasem przychodzi do mnie spac, bardzo sie łasi, mruczy, kochany jest tylko taki troszke...durnowatek :lol: fika koziłki, spada z drapaka w głupawce, napada kocice- czasem dostaje za to po łbie ale zupełnie sie nie przejmuje
Piotr na schwał z niego
postaram sie o fotki- ostatnie mam z sierpnia chyba
Miłośc z Nuką kwitnie nadal
Piotrek spi na gornej-najmniejszej poleczce drapaka gdzie ledwo sie miesci, zwisają mu łapy, głowa, ale niewazne, on jakby tego nie widział
facetow nadal nie kocha ale do mojej wspołlokatorki przychodzi sępic mięso-ja miesa nie robie, wiec mam spokój, ale przy sepieniu daje sie glaskac z zadowoleniem
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 29, 2007 20:59

Sroczka trochę lepsza, wczoraj był olej parafinowy do mordki, zastrzyki i proby odkłaczania- kot na mnie się obraził i ucieka- jednego bolenego domiesniowego nie dałam rady podać do końca ale jutro wizyta u weta wiec moze jakos bedzie. wczoraj była też kupa- ze tez coś tak smrodliwego tak może cieszyć :wink: mało je kocica i wymiotuje trochę- raz kłaczkami, wiec moze to to
mam problem z podaniem pasty odkłaczajacej, ona nie chce tego zjesc i wogole sie wyrywa bardzo...jak nigdy, podawałam na łape i do jedzonka ale marny efekt, troszke tylko zjadla, z kazdym dniem trudniej jej coś zrobic
ale mizia się i spi ze mną-wie kiedy nic jej nie zamierzam robic, mądry kotek
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 164 gości