Srebrny przytulasek Sylwek. Już w nowym domu u Artiego :))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 26, 2006 23:25 Srebrny przytulasek Sylwek. Już w nowym domu u Artiego :))))

Jestem młodziutki, mam roczek, jestem przytuliskiem, jestem śliczny, szaro-srebrny, mruczę głośno, tulę się. Czego chcieć więcej od kota? Sam już nie wiem.Miałem kiedyś domek. Ale od kilku tygodni moim domkiem było schronisko. Przychodzili, oglądali mnie i inne koty, ale nikt mnie zabrać nie chciał. Było mi smutno, zacząłem chorować. Koci katar, ropiejące oczko, biegunka… Wtedy to już na mnie nie chcieli patrzeć, odwracali wzrok. Była taka Duża, obiecała że mnie weźmie, ale zabrała jakiegoś ślicznego, zdrowego. Tłumaczyła, że po mnie wróci, że muszę poczekać, bo jakieś inne jej koty dopiero co były szczepione. Było mi smutno, płakałem, nie wierzyłem, że wróci. Rozchorowałem się jeszcze bardziej, nie było już po co walczyć. Nawet się już nie myłem – bo i po co? Futerko brudne, posklejane, „sfilcowane”…A dziś? Duża. Wróciła. Mówi: „Obiecałam, jestem. Jedziesz do domku”. Nie wierzyłem. Nie śmiałem, bałem się.Teraz już wierzę. Jestem w domku, w małej łazience. Wcisnąłem się w kącik między wc a ścianę. Przy ciepłych rurach. Tu mi dobrze, ciepło, bezpiecznie. Oczko boli, ciężko się oddycha, ale Duża mówi, że niedługo będę zdrów. Że teraz już będzie tylko dobrze, że znajdzie mi wspaniały domek. Wierzę jej. Bo raz mi obiecała i wiem, że teraz też dotrzyma słowa.

ObrazekObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Sob kwi 29, 2006 21:21 przez iwcia, łącznie edytowano 8 razy
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9144
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie lut 26, 2006 23:29

Dotrzyma kochany kociaku, dotrzyma !

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 27, 2006 0:11

Leczenie Szaraczka pomoże sfinansować Ciocia Caty :1luvu:
Bardzo dziękujemy i zapraszamy na aukcję, z której pieniążki trafią m.in do Szaraczka.
http://www.allegro.pl/item89061421_auto ... tywna.html
A aukcja warta jest tego by wziąć w niej udział - sami sprawdźcie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 27, 2006 2:27

jakie cudo :1luvu: taki kochany kociaczek
tzrymam kciuki za domek :ok:

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pon lut 27, 2006 8:43

Szaraczek spędził noc spokojnie śpiąc przytulony do rur centralnego ogrzewania w łazience. Podajemy mu lekarstwa, krople do oczu i do noska. Znosi te zabiegi bardzo dzielnie. Mruczy cały czas jak tylko zobaczy człowieka. Jest ufny, przemiły i wielki z niego przytulasek. Jutro jedziemy do kontroli do weta.
Szaraczek ładnie kuwetkuje, siu i qpal już były, ładnie zagrzebane :) Jemy mokre, suche na razie jest be, ale wiem, że to się zmieni. Nosek się odetka, mniej będzie bolało to i na jedzenie będzie wtedy większy apetyt.
Tzrymajcie kciuki za zdrowie Szaraska. No i szukamy imienia godnego tego pięknego kota :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 27, 2006 8:53

Piękny jest. :1luvu:
Ja bym go Dante nazwała. :)
I mocne kciuki za zdrówko a potem najlepszy domek. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9318
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 27, 2006 13:54

nie zapominajmy o Sreberku...

Byl juz na drugiej stronie...jego DOM mogl go nie zauwazyc a tak nie mozna...

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Pon lut 27, 2006 14:00

A może Silver - banalnie, ale kolorystycznei pasuje :wink:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 27, 2006 14:04

A może Sylwek? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 27, 2006 14:09

A jednak :twisted:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 27, 2006 14:10

Saskia, przecież mu obiecałam... :oops:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 27, 2006 14:19

śliczny jest :D Pewnie domek sie migusiem znajdzie :ok:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon lut 27, 2006 15:10

Nareszcie ! Jak milo wrocic z pracy, zasiasc do komputera i ....no, same mile wiesci...kicius juz w takim miejscu, gdzie mu nic nie grozi.
ale wiecie, nasz kicius to nie byle kto - to jest kot posiadajacy wlasne konto, nie jakis tam kot nie wiadomo skad...to i bezimienny byc nie moze.
Sylwek mi sie zdecydowanie podoba...troche ze wzgledow rodzinnych, bo tak ma na imie moj tata...Sylwek, kot z kontem. Sylwek-przytulak. Srebrny Sylwek. Sylwek Srebrzysty.
Kto jest za ??? :D
caty
 

Post » Pon lut 27, 2006 15:42

Ja! :D Świetnie pasuje...
Ogólnie koteczek śliczny! Dobrze, że go wzięłaś mokkunia... :king:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 27, 2006 16:17

zobaczymy, co Mokkunia na to powie...no i reszta. Gdzies wyczytalam, ze imie jest jak cieply sweter...
aha, chyba o to sie wkurzylam na Kartezjusza, ze odebral niejako zwierzetom ich tozsamosc okreslajac je jako machine animate / ozywione maszyny :( /. Zabrac komus imie - to zabrac mu tozsamosc...
Nadac komus imie - to powolac go do zycia na nowo.
caty
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości