kto mi pomoże?
Moja chyba ponad 10 letnia kotka Fiona ( u mnie jest 8 lat)ma chore nerki.
Przed Bozym Narodzeniem miała mieć usunięte zęby, niestety nie udało się bo przd narkozą lekarz po badaniach stwierdził że kreatynina 7,2
mocznik 130.Przez 2 tygodnie 2 razy dziennie miała kroplówki, ale tydzień temu lekarz zaprzestał bo nie było się gdzie wkłóć wenflonem, kreatynina opadła tylko do 6,3 mocznik spadł do 80.
Powtórne badania z tego poniedziałku:kreatynina 5,6 ale mocznik 265ml/decylitr.
ATAT 109u/l
ASPAT 38U/L
FOSFORANY 10,6 ML/DL
WAPŃ 10,7
POTAS 4,14
SÓD 158 ML/L
Chyba niczego nie pokręciłam, bo wyników jeszcze nie odebrałam, to było w ludzkim laboratorium.
Morfologii nie udało sie niestety zrobić, bo krew skrzepła.
2 tygonie temu Leu: 26,09m/mm3
Lim:25,4%
Mon:2,9%
Gra:71,7%
Ery:6,58M/MM3
MCV:38,8FL
HT:25,5%
MCHC:15,1 PG
RDW :11,6
Hb: 10,0 g/dl
Tro:384 m/mm3
MPV: 11,3 fl
Pt:0,43%
PDW:11,3
MOCZ:
ciężar: 1010;białko 0,05gr/l;Ph6,13;leukocyty pojedyńcze
wałeczki,erytrocyty,bakterie:nie wykryto;srednioliczne kryształy 3-fosforanu amonomagnezowego.
Nardzo proszę , czy ktoś pomoże mi stwierdzić czy z tymi wynikami da
się jeszcze żyć?Co mozna jeszcze zrobić?
Tak bardzo nie chcę żeby kotka cierpiala!!!
Proszę, pomózcie.Moze ktoś mógłby polecić specjalistę od nerek w Gdańsku?
Mój vet daje jej 2-3 tygodnie zycia.Troszkę je, sporo pije i duzo siusia.
W czasie kroplówek antybiotyk betamex jeszcze dostawała.
Od 3 dni nad ranem wymiotuje, ale jest kontaktowa, choć b.duzo śpi,ale myje się , ostrzy pazurki, gada do mnie i czasami dopomina się o jedzenie