w piątek odbył się komisyjny pomiar wagi całej rodzinki, podam tylko kocie
Punto 5,9 kg.
Colcik 5,9 kg.
Mały 4,4 kg.
i tak, Puntusia wagi nie pamiętam, ale koło 6 kg. zawsze miał więc mnie nie martwi, Colcik przytył tylko 80 dkg. co od 1 września jest chyba mizernym wynikiem i już się niepokoję, a Mały mi schudł przez rok aż 40 dkg. co mnie mocno przeraziło, więc już cofam słowa, że wygląda jak serdelek.
Postanowiłam też wrócić na Hills'a, ponieważ coś to RC mi się nie podoba, a ta większa smakowitość kojarzy mi się tylko z jednym, z Whiskasem
Pamiętam RC sprzed lat i intuicyjnie wyczuwam, że to już nie ta jakość.
Jadziu, jeśli tu lookniesz to mam obserwację co do siusiania kotów
Obserwując struwitowców zawsze niepokoiło nas ich siusianie na stojąco w kuwecie, był to dla nas znak, że zaczynają się problemy, że je boli dlatego się podnoszą. Chyba nie do końca jednak miałyśmy rację ponieważ odkąd moje mają możliwość siusiania na dworze widzę, że tam siedzą nad samym dołkiem, a w kuwecie leją stojąc prawie na palcach. O co w tym chodzi nie wiem
buzie dla Ciotek