Strona 1 z 5

Tośka (*), Lucy(*), Arika (*) i Nefit (*)

PostNapisane: Wto gru 27, 2005 12:04
przez Misiu
Zakładam wątek o moich kotach - po uaktualnieniu - czterech. Zapraszam do czytania i pisania :wink:

PostNapisane: Wto gru 27, 2005 12:05
przez Misiu
Na początku wątek będzie baaardzo niechronologiczny... bo kombinowany :D :oops:
Z różnych powodów nie będę opisywać od początku naszej kociej historii, ale wkleję nasz wątek, który był zapisywany przez ponad dwa lata na Persji. Ale to dopiero za kilka postów...

PostNapisane: Wto gru 27, 2005 12:49
przez Monika L
kotki są naprawdę ładne, dobrze że trafiły do Ciebie to szybko dojda do normalnego stanu i wyglądu, jak można zaniedbac takie cudne kotki, do czesania napewno się przyzwyczają , pomalutku ,ja moją kotke czeszę jak ptaki obserwuję ,wtedy jest bardzo wpatrzona ,napewno nie odrazu bedą lubiały czesanie ,ale pomalutku przekonają się ,że to nie jest takie złe, moc pozdrowień

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 8:03
przez Misiu
Najpierw parę słów o Tośce - koteczce z koszyczka, która trafiła do mnie dzięki agis - to ona wypatrzyła ją w schronisku w Józefowie. Tośkę przyniósł właściciel, który twierdził, że nie ma pieniezy na jedzenie nawet dla siebie,wiec nie może utrzymać kota... w sumie jestem mu wdzięczna, że nie wyrzucił jej po prostu na ulicę, jakby to zrobili inni, ale zadał sobie trud, by dowieźć ją do bezpiecznego dla niej miejsca.
Fakt - Tośka była strasznie wychudzona, poza tym nie chciała jeść w schronisku (może stres?)..., siedziała w wiklinowym koszyczku, nie pozwalała się nikomu dotykać... Zobaczyłam jej zdjęcie i wiedziałam, że to MÓJ kot!! Pojechałam po nią do schroniska (300 km w jedną stronę :D ), a gdy weszłam do pomieszczenia, w którym siedziała, po prostu włożyłam ręce do koszyczka i ję z niego wyciągnęłam (nawet nie pomyślałam wtedy, że skoro nie dawała się dotykać, to może i mnie się nie uda..) a Tosica - najzwyczajniej w świecie przytuliła się do mnie i już nie dawała sie do koszyczka włożyć :wink:
W samochodzie zjadła nawet ładnie i przez prawie pięć godzin spała. Obudziła się tuż przez przyjazdem do domu... wiedziała??
A w domu zachowywała się tak, jakby mieszkała w nim zawsze - weszła bez żadnych obaw, obeszła wszystkie kąty a na koniec wywaliła się na środku pokoju do góry brzuchem :D I tak oto Tośka objęła w posiadanie dom i nas :D

PostNapisane: Nie kwi 29, 2007 9:04
przez Fraszka
Misiu, gratuluje dokocenia :ok: czas zmienić tytuł wątku i dalej go kontynuować :D

PostNapisane: Nie kwi 29, 2007 14:28
przez Misiu
Boszzz, Fraszko, wyciągnęłaś mój wątek z takiej otchałni!!!! Dzięki ogromne :D
Przez ten ponad rok nauczyłam się wklejać zdjęcia, tylko podpis mam znów jakby trochę nieaktualny :twisted:
Wtedy pisałam o dwóch nowych kotach w moim domu, teraz dołączyła Nefi.
A to najświeższe zdjęcia:
Tośka
Obrazek

Lusia w swoim ulubionym miejscu
Obrazek

To, co Arika lubi najbardziej
Obrazek

I Nefi
Obrazek

PostNapisane: Nie kwi 29, 2007 14:31
przez Aleba
Wszystkie piękne :1luvu:

PostNapisane: Nie kwi 29, 2007 14:32
przez Misiu
Dzięki :D Staramy się :P

PostNapisane: Nie kwi 20, 2008 13:58
przez Misiu
Właśnie uświadomiłam sobie, że jeszcze parę dni i minie rok od słynnej akcji "miau" - transport dla Nefit :D
Ta bestyjka już prawie rok jest u mnie :wink:
Wyciągnęłam więc z otchłani strasznie przeternminowany wątek z ambicją nadrabiania zaległosci :twisted:

PostNapisane: Nie kwi 20, 2008 17:59
przez Aleba
Misiu pisze:Właśnie uświadomiłam sobie, że jeszcze parę dni i minie rok od słynnej akcji "miau" - transport dla Nefit :D

Ojej, faktycznie, to już rok 8O
U mnie w pracy do tej pory wspominają kota, którego trzymałam w sali konferencyjnej :lol:

PostNapisane: Nie kwi 20, 2008 18:03
przez Misiu
Witaj Aleba :wink:
Nefcia jest kotem, który zapada w pamięć :D

PostNapisane: Nie kwi 20, 2008 18:41
przez Avian
No i świetnie, że wyciągnęłaś swój wątek - przynajmniej go znalazłam :twisted:

Teraz juz się nie wymigasz od wklejania fotek i pisania przynajmniej raz w tygodniu :twisted: a jak już sie przyzwyczaisz - codziennie :twisted:

Mizianki dla kobietek :D

PostNapisane: Nie kwi 20, 2008 19:29
przez aamms
Fajnie, że będziesz tu pisać..

Szkoda, że nie można przekleić archiwalnych wpisów z persji..
A może można? Może wątek został tylko schowany a nie wykasowany.. :?
Dostałaś odpowiedź?

PostNapisane: Nie kwi 20, 2008 19:40
przez Misiu
aamms pisze: Może wątek został tylko schowany a nie wykasowany.. :?
Dostałaś odpowiedź? [/size]

Nie wiem, czy to technicznie możliwe... wątek istnieje, dostałam go na płytce CD, od jednego z moderatorów

PostNapisane: Nie kwi 20, 2008 19:43
przez aamms
Misiu pisze:
aamms pisze: Może wątek został tylko schowany a nie wykasowany.. :?
Dostałaś odpowiedź? [/size]

Nie wiem, czy to technicznie możliwe... wątek istnieje, dostałam go na płytce CD, od jednego z moderatorów


To może i ja swój odzyskam.. :?


A wracając do wątku - mam nadzieję, że uzupełnisz historię wszystkich swoich puchatych panienek.. :D