nie ma Charlisia... nie ma juz mnie...

[Agn]

Szukaj. Ciągle szukaj.

Moją KocieKocie znalazłam po dwu miesiącach i plułam sobie w brodę, że nie zażądałam wejścia do piwnicy w sąsiednim bloku, zeby samej wszystko obejrzeć....

Szukaj.

[dakota]

EeBe, on gdzieś JEST. Musi być. Trzeba go tylko znaleźć. Powodzenia.

[Sydney]

Jakieś nowe wieści?....

[EeBe]

zachowuje sie jak wariatka. biegam za innymi kotami, nawet w nocy jak zobacze przez okno, chwytam latarke i biegne. ciagle wydaje mi sie, ze Go widze, ale jak podbiegam, to to nie On...

i nadal nie umiem sobie z tym poradzic. i nadal czekam. i nadal szukam.

[Monika L]

Tulę mocno nie poddawaj się ,musi sie znaleść mocne kciuki

[EeBe]

niez..znalazl...sie...

[pisiokot]

chciałam bardzo, żebyś się odezwała...
ale co innego chciałam przeczytać

[EeBe]

ja tez bym chciala co innego. Charlis jest wszedzie: na tapecie, u mnie w pokoju, w portfelu, w sercu...

...tylko jakos tak przytulic Go nie moge...

[sylwiah2]

Bedzie dobrze,musi być

[kota7]

[EeBe]

moja ostatnia rozmowa z mama, ze lzami w oczach.

Ja: Mamo, lubisz Charliego?
Mama: Bardzo...
Ja: ale?...
Mama (smutnym glosem): ale jestem na Niego zla...
Ja: Dlaczego?
Mama: bo nas zostawil... bo sobie poszedl...


wszyscy tesknimy...


EDIT: przepraszam, ze zagladam tu rzadko, ale wszystko mnie boli. tu sie wszystko zaczelo i nie umiem byc w tym miejscu bez lez. jeszcze nie.

[EeBe]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... sc&start=0

taki mnie urzekl... takiego Go pokochalam...
...i kocham...

teraz ide. bo to czysty sadyzm. rozrywa, kaleczy.

Charlis, kocham Cie.

[kordonia]

EeBe, tak strasznie mi przykro.
Ściskam Cię

[estera]

EeBe, wydaje mi sie, ze nikt nie rozumie Cię tak dobrze jak ja.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45696
I wydaje mi się, że Ty również będziesz rozumiała bardzo dobrze mnie. Tez tracę nadzieję, i też nie wiem co dalej i też...mnie juz nie ma...

[Malgorzata]

EeBe, jestes.
Estero, Ty tez.
I ja jestem, a mojego Kaziutka szukam juz prawie 3 miesiace...Wlasnie wrocilam i drukuje nowe ogloszenia. Przykleje je rano daleko ode mnie, mialam info, ze 2 dni temu ktos widzial podobnego kota w odleglosci ok. 5km od mojego domu.