Toff i Tiv i MYSZ!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 21, 2007 9:32

Tika, u mnie w bloku też pojawiły się myszy kiedyś.
Na szczęście Gwoździk jej wtedy nie zabił.
Zwiała do łązienki i tyle ją widziano.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18681
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 21, 2007 9:57

Jakiego macie świetnego obrońcę.
A to oznacz, że w bloku zamieszkały myszy. U mnie w bloku kiedyś też były i wchodziły nawet na 7 piętro. Jak ja była zaskoczona, kiedy w kuchni zobaczyłam mysz zajadającą kawałek suchego chleba 8O

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lis 22, 2007 8:02

No ja też bym wolała, żeby ona uciekła bidulka :(
Toffu cały czas patroluje łazienkę 8)

Wczoraj dostałam super maila od nowej mamy Majki.
Jedno mnie zmartwiło - mała znowu wymiotowała glistami :( - qrczę ona była u mnie 5 razy odrobaczana 8O!!!! Myślałam, że pozbyliśmy się definitywnie kłopotu, a tu taka niemiła niespodzianka :evil:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lis 22, 2007 12:42

Dzielny Toffu upolował mysz :D :twisted: Mój Pafnucy jest bardzie wygodny czeka aż mu Fionka albo Korinka upoluje :twisted: :roll: :wink:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 139 gości