Burasia. 4 rocznica śmierci mojej najkochańszej Koteczki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 08, 2014 12:57 Re: Burasia-zaszczepiona. Str. 6.

Burasia ma zapalenie ucha. będę podawał krople do uszu przez 2 tygodnie. Morfologia i biochemia dosyć dobre.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 18, 2015 17:02 Re: Burasia-zapalenie ucha. Str. 7.

Wczoraj minęło 14 lat jak Burasia jest u mnie w domu. Ma 16,5 roku i gdyby nie te kłopoty z uchem to by wszystko było w najlepszym porządku.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 30, 2015 22:08 Re: Burasia-zapalenie ucha. Str. 7.

W sobotę założyłem Burasi obróżkę przeciw pchłom. Dzisiaj musiałem zdjąć bo Burasia źle się czuje. Jest ospała , nic ją nie interesuje.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 30, 2015 22:16 Re: Burasia-zapalenie ucha. Str. 7.

A moze kropelka na kark? Skad Buraszia ma pchelki? "Wychodna" jest?

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2237
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro gru 02, 2015 17:37 Re: Burasia-zapalenie ucha. Str. 7.

Krople na kark już były i niewiele to dawało. Problem wracał. Moje koty nie są wychodne ale zawsze pchły można przynieść na ubraniu lub w poczekalni u weterynarza. Zastanawiam się czy dzisiaj nie jechać do weterynarza z Burasią bo je za mało ale generalnie po zdjęciu obróżki jest duża poprawa ale może są dolegliwości od ucha.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob mar 26, 2016 16:42 Re: Burasia-zapalenie ucha. Str. 7.

Dzisiaj Burasi dałem krople Flevox na pchły bo bardzo się drapała.
Życzę wszystkim zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 11, 2016 16:14 Re: Burasia-kamień w woreczku żółciowym. Str. 7.

Burasia niecałe 2 tygodnie temu 3 razy zwymiotowała i nie jadła. Pojechałem do lekarza i zrobił badanie krwi i USG i się okazało , że ma ALT 4 krotnie przekroczony i kamień w woreczku żółciowym. Dostała antybiotyk i jest lepiej. W piątek 16.09 jadę na kontrol. Niuiuś żył ze zdiagnozowanym kamieniem w woreczku 7 lat a miał wielkości 1-1,5 cm , umarł na nowotwór. Mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze z Burasią.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 12, 2016 3:03 Re: Burasia-kamień w woreczku żółciowym. Str. 7.

Kciuki za Burasie :ok: :ok: :ok:

Musi byc dobrze!

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2237
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt paź 14, 2016 16:26 Re: Burasia-kamień w woreczku żółciowym. Str. 7.

Dziękuję. Burasia miała tydzień temu badaną krew i wyniki są dobre. Je też ładnie. Bardzo się cieszę z tego. Jeszcze dostała antybiotyk i w poniedziałek idę na kontrol.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 11, 2018 16:11 Re: Burasia ma niewydolność nerek.

Burasia ma niestety niewydolność nerek. Najprawdopodobniej obroża przeciwpchelna , którą miała założoną przez krótki czas jest przyczyną niewydolności nerek. Burasia lubi wszystko lizać i tę obroże niestety zdarzało się jej polizać. Jak zrobiłem badanie krwi to się okazało , że normy nerkowe są przekroczone.
Uważajcie na te obroże.
Burasia dostaję RenalVet i je karmę nerkową. Od sierpnia niewydolność stwierdzono.
Pod koniec ubiegłego roku Burasia bardzo źle się czuła. Nagle nie mogła chodzić i wywracała się. Nie chciała jeść. Było bardzo źle ale dr Cichocki wdrożył właściwe zastrzyki i udało się uratować ślicznotkę. Nie wiadomo dokładnie co było przyczyną , być może kręgosłup lub od ucha błędnik. Od prawie 2 lat się zdarzało nieraz zachwiać na tylnych nóżkach ale wtedy to wyglądało bardzo źle. Byłem załamany.
Obecnie Burasia nawet ładnie je i lekarstwa też. Mam nadzieję , że będzie wszystko dobrze.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 11, 2018 17:45 Re: Burasia ma niewydolność nerek.

Pedro pisze:Burasia ma niestety niewydolność nerek. Najprawdopodobniej obroża przeciwpchelna , którą miała założoną przez krótki czas jest przyczyną niewydolności nerek. Burasia lubi wszystko lizać i tę obroże niestety zdarzało się jej polizać. Jak zrobiłem badanie krwi to się okazało , że normy nerkowe są przekroczone.
Uważajcie na te obroże.
Burasia dostaję RenalVet i je karmę nerkową. Od sierpnia niewydolność stwierdzono.
Pod koniec ubiegłego roku Burasia bardzo źle się czuła. Nagle nie mogła chodzić i wywracała się. Nie chciała jeść. Było bardzo źle ale dr Cichocki wdrożył właściwe zastrzyki i udało się uratować ślicznotkę. Nie wiadomo dokładnie co było przyczyną , być może kręgosłup lub od ucha błędnik. Od prawie 2 lat się zdarzało nieraz zachwiać na tylnych nóżkach ale wtedy to wyglądało bardzo źle. Byłem załamany.
Obecnie Burasia nawet ładnie je i lekarstwa też. Mam nadzieję , że będzie wszystko dobrze.


Ojoj... Kciuki za Burasie.. Musi być dobrze. :201461

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2237
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Wto wrz 04, 2018 16:57 Re: Burasia ma niewydolność nerek.

Przez 9 miesięcy nie byłem na badaniu z Burasią bo było dobrze a ona bardzo się stresuje. Niestety 2 tygodnie temu musiałem jechać a i tak bym pojechał. Nagle podobnie jak w tamtym roku Burasia miała problem z chodzeniem. Wtedy było bardzo źle. Teraz tylne łapki rozstawiała bardzo szeroko a ogon jej zwisał bezwładnie. Pojechałem do dr. Cichockiego jak zawsze i Burasia dostała zastrzyk przeciwzapalny i miała pobraną krew. Wyniki nerkowe podobne jak ostatnio więc się cieszyłem , że się nie pogorszyły. Reszta wyników dobra. Z każdym dniem jest coraz lepiej. Zastrzyki lada dzień przestaną działać. Burasia już praktycznie normalnie chodzi i się myje. Ogonkiem zaczęła powoli ruszać z czego się bardzo cieszę.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 04, 2018 20:07 Re: Burasia ma niewydolność nerek.

Trzymam kciuki za Barusię! Dzielna jest.

damunalo

Avatar użytkownika
 
Posty: 3
Od: Czw sie 30, 2018 12:21

Post » Śro wrz 05, 2018 11:14 Re: Burasia ma niewydolność nerek.

Duzo zdrowia Burasi!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie wrz 09, 2018 22:03 Re: Burasia ma niewydolność nerek.

Dużo zdrowia życzę -z tekstu pow.wynika że ona ma ponad 19 lat o ile dobrze liczę .To piękny wiek .Czy można podać jakie ona ma wyniki nerkowe -ost badania ? Chodzi mi jka suplementacja i diety wpływają na tak wiekowego kota .Pozdrawiam.

Tukot

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 07, 2018 10:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, indianeczka i 92 gości