saksia niestety ryska ma racje
jesli tak, wiekszosc maluszkow w schronisku jest skazana na smierc, kolejne maluchy nie mga trafic do tych samych klatek
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saskia pisze:Nie, nie wymiotuje, śpi. Właściwie wymiotował ze trzy, cztery razy, taką troszkę. trudno mi stwierdzić, jak oddycha, bo jest owinięty w ręcznik
A to dwa szybkie zdjęcia podczas przewijania, asystuje oczywiście Kafka. Kafcia jest rozmiarów jamnika, więc wyobraźcie sobie wielkość Otońa
http://upload.miau.pl/1/15027.maluchy6
http://upload.miau.pl/1/15030.malucy5
saskia pisze:Maluszek został w szpitalu w lecznicy. Miał podaną kroplówkę i nie wymiotował. Dostał też elektrolity. Generalnie ma bardzo małe szanse na przeżycie, ale ja mocno w niego wierzę.
Dziewczyny są rozrabiary i bardzo chcą wyjść z łazienki Tylko, że zaczynają coś pokichiwać, dostały więc coś na podniesienie odporności.
Poproszę o kciuki dla małego Otońo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości