Strona 1 z 23

Isla w nowym domku :)))))

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:14
przez saskia
Postanowiłam stworzyć im nowy wątek- trzy maluchy z łódzkiego schroniska. Dwie trikolorki, jeden czarno-biały chłopiec. Zostało jeszcze mnóstwo kociaków do wzięcia. Pełno maleńkich tri, rudasków, białych, burych...nikt ich nie chce, jest zerowe zainteresowanie małymi kotkami :(
Pare osób zgłosiło się w wątku Niki do wirtualnej adopcji maleństw. Bardzo proszę o potwierdzenie. Dla Iburg jest jedna z trikolorek, tylko jeszcze nie wiem, która :D
Bardzo proszę też o propozycje imion dla kotków :wink: I na koniec zła informacja- biało- czarnego chłopca wzięłam, by dać mu szansę, ale najpewniej się nie uda. Jest umierający, dlatego zależy mi, na szybkim nadaniu mu imienia,żeby nie był anonimowym kotkiem. Byłam z nim przed chwilą u weta, dostał antybiotyk i coś na wstrzymanie wymiotów. Nie wiem, czy mu się uda... :cry:

W schronisku jest też bura drobinka z miotem 5 kociąt. Mają tak z cztery tygodnie. Wszystkie strasznie wymiotują. Nie wiem, czy jest dla nich jakaś nadzieja :(

A to zdjęcia, na razie tylko dwóch trikolorek, nie chcę chłopca męczyć niepotrzebnie. Błagam, trzymajcie za niego kciuki...
Zdjęcia są kiepskie, ale na razie nie mam głowy do ich robienia :(

http://upload.miau.pl/1/15009.maluch1
http://upload.miau.pl/1/15010.maluch2
http://upload.miau.pl/1/15011.maluch3
http://upload.miau.pl/1/15012.maluch4

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:17
przez Tika
:( Moooooooocno trzymam kciuki za maluszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: !!!

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:20
przez kordonia
Saskia, trzymam :ok: :ok:

Kociaki cudne- chłopczyka tez widać na pierwszym zdjeciu.

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:22
przez nezumi
szylkretka czarna pregowana... 8O
Ide bo zaslinie klawiature..=='
Cuda nie koty..
A za malego laciatka trzymam kciuki...

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:42
przez ryśka
Biedaki :( :( To jest straszne.
Saskia, mocno trzymam za maluszka... i za inne też...

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:45
przez saskia
Mały już prawie nie oddycha, pilnuje go Kafka- 11 letnia sunia, która też jest u mnie od niedawna. Odgania całą resztę zwierzyńca. Taka przybrana mama. Smutno mi bardzo :(

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:47
przez Tika
Bosh :crying:
Walcz malutku!!!!!!

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:48
przez ryśka
:cry: mi też bardzo przykro... Jesteś dzielna.
Zaszczep 2 pozostałe kociątka, podaj im coś na podniesienie odporności. Jak najszybciej...

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 13:54
przez Nika Łódź
Saskia, jestes wielka :D Kociaczki sa powalajaco piekne 8O :D
Pozwolilam sobie wkleic twoje fotki na inne grupy news, by pokazac, jak cudne kocieta siedza w schronisku i zachecic ludzi do adopcji.
Czarno-bialemu proponuje dac na imie:Bidek :( Wet zdiagnozowal, co mu jest?

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 14:03
przez saskia
Kociaki będą miały imiona hiszpańskie, bo ja dzień i noc kuję do egzaminu z tego języka :wink:

chłopiec- Otońo
tygrysia- Isla
biała w kropki- Cereza

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 14:08
przez Nika Łódź
saskia pisze:Mały już prawie nie oddycha, pilnuje go Kafka- 11 letnia sunia, która też jest u mnie od niedawna. Odgania całą resztę zwierzyńca. Taka przybrana mama. Smutno mi bardzo :(


szlag by to trafil :evil: Straszne to wszystko ..... wspolczuje Saskia, a za malucha caly czas trzymam kciuki :(
Do tej pory nie zajmowalam sie kociakami, bo szly bardzo szybko, ale widze, ze i w tej dziedzinie trzeba zaczac cos robic..... Oglosilam, gdzie moglam. Jakis jeden kotek na bank bedzie miec dom, taka dostalam deklaracje z grupy. Jeden mniej. Moze ktos jeszcze pojdzie i adoptuje maluchy. Dowiem sie jutro, jaki efekt tych ogloszen.

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 14:18
przez Beliowen
saskia pisze:Kociaki będą miały imiona hiszpańskie, bo ja dzień i noc kuję do egzaminu z tego języka :wink:

chłopiec- Otońo
tygrysia- Isla
biała w kropki- Cereza


Saskia, a moze Cerveza :?: :wink:
Zawsze to jednak mile dla ucha :lol:

Wspolczuje malemu... i innym maluszkom ze schroniska... :( :( :(

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 14:19
przez ryśka
saskia, to jest prawie na pewno panleukopenia, wiesz o tym, prawda?

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 14:30
przez saskia
Rysia, nie, nie wiem.

Weterynarz mi tego nie powiedział. O Boże :( Ale on nie ma temperatury, brzuszek ok...naprawdę to może być TO? Jestem teraz z nim u rodziców, dwie kicie są u nas w domu, ale były trzymane w jednej klatce. czy to znaczy, że one też? I czy moje koty też mogą się zarazić? Trikolorki są w łazience...

PostNapisane: Sob maja 21, 2005 14:34
przez ryśka
Własnie dlatego zaszczep tricolorki - może jeszcze nie złapały wirusa... Wszystkim koniecznie coś na podniesienie odporności. Mały nie powinien siedzieć razem z tricolorkami, jesli jest chory to zaraża... Powinien byc w cieple - termoforek, mieć podawane środki podnoszące odporność, powinien byc nawadniany b. często.
P. często objawia się wyłącznie wymiotami, potem dopiero biegunka, generalnie apatia, brak apetytu, potem kłopoty z oddychaniem i zapaść. U maluchów przebiega błyskawicznie, dlatego często nie występują wszystkie objawy...

To nie MUSI być p. ale powinnaś wziąć pod uwagę, że to bardzo prawdopodobne..