Strona 12 z 15

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Sob mar 12, 2016 10:47
przez bożenna13
Ściskam Niuniusia, pozdrawiają Piguś i Julcia.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Pt mar 18, 2016 17:24
przez Pedro
Bardzo dziękujemy za wsparcie.
Wczoraj byłem z Niuniusiem u kardiologa na USG serca. Niestety serce bardzo słabiutkie. Jest dużo gorzej niż 7 miesięcy temu. Wody w płucach jest więcej niż 6 dni temu. Niuniuś dostał dodatkowy lek na serce. Dzisiaj zrobił więcej siusiu i mam nadzieję , że będzie mniej wody w płucach.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Pt mar 18, 2016 17:42
przez gatiko
:cry: biedactwo.
Kciuki mocne :201461

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Sob mar 26, 2016 16:39
przez Pedro
Wczoraj byłem z Niuniusiem u dr Cichockiego. Dostał zastrzyk jak zawsze i za 2 tygodnie wizyta i USG serca. Wody w płuchach ma Niuniuś mniej. Bierze od ponad tygodnia dodatkowo jeden lek na serce.
Życzę wszystkim zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Sob mar 26, 2016 16:53
przez gatiko
Obrazek

Zdrowia, radości, spokoju ducha .

C.B.I.

Niuniuś <3 :201461

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Czw mar 31, 2016 18:48
przez bożenna13
Cześć Niuniusiu, pozdrawia Piguś wciskający główkę przed komputerem.

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Czw kwi 14, 2016 16:19
przez Pedro
11 kwietnia 2016 Niuniuś umarł. Bardzo mi brakuje najlepszego przyjaciela , najkochańszego kotka. Do zobaczenia w niebie Niuniulku. Nie jestem w stanie teraz więcej napisać.

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Czw kwi 14, 2016 16:28
przez KatS
Strasznie mi przykro :(
Niuniusiu [']

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Czw kwi 14, 2016 16:36
przez gatiko
Pedro, ogromnie współczuje :(
Niuniuśku (*) <3
:(

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Nie kwi 17, 2016 3:49
przez aga9955
Pedro przytulam

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Pon kwi 18, 2016 14:46
przez Blekitny.Irys
Pedro przytulam Cię do serca.

Ninuniuś, bądź szczęśliwy na Tęczowych Łąkach [*]

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Pon maja 09, 2016 16:13
przez Pedro
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. Dzisiaj są 4 tygodnie jak Niuniuś umarł. 3 dni przed śmiercią byłem z Niuniusiem na USG serca i wynik był dosyć dobry jak na chorobę Niuniusia. Płynu w płuchach było mało. W poniedziałek 11 kwietnia nic nie wskazywało , że dojdzie do tragedii. Co prawda w sobotę Niuniuś wymiotował a właściwie był tylko odruch wymiotny i czuł się troszkę gorzej. W poniedziałek zjadł jak zawsze po 18 lekarstwo z jedzeniem i po pół godzinie znów miał odruch wymiotny ale nic nie zwymiotował i nagle stracił przytomność i upadł mi z pufy na dywan. Łapałem go jak mogłem bo byłem przy Niuniusiu. Leżąc na dywanie odzyskał zaraz przytomność ale niestety nóżka tylna była bezwładna. Myślałem , że złamał kręgosłup ale jak się okazało u weterynarza w tylnej nóżce zrobił się skrzep i żyła się zatkała i bardzo Niuniusia to bolało. Na przednich łapkach próbował wejść na pufę i pomogłem mu i natychmiast zadzwoniłem po taksówkę i zdając sobie sprawę z powagi sytuacji pożegnałem się z Niuniusiem. Gdy przyjechałem do weterynarza Niuniuś natychmiast został zaniesiony pod namiot tlenowy bo ledwie oddychał. Krzyczał z bólu bo ten zator powodował wielki ból. Po 2 godzinach w namiocie tlenowym zobaczyłem ostatni raz Niuniusia w gabinecie weterynaryjnym. Miauczał do mnie ładnie i ustałiłem , że warto spróbować ściagnąc płyn z płuc ale było to bardzo ryzykowne ze względu na stan serca. Ostatni raz spojrzałem na Niuniusia a On na mnie w klatce i powiedziałem Papa Niuniulku. Żałuję ze jeszcze go wtedy nie pocałowałem ale nie chciałem mu przedłużać bólu w nóżce i może by się bał , że otwieram klatke. Bez ściągnięcia płynu Niuniuś by się bardzo męczył. Niestety po wybudzeniu się NIuniusia z narkozy serduszko nie wytrzymało i Niuniuś umarł. Niuniuś chorował na nowotwór ale przyczyną tej tragedii były wymioty , które są bardzo silne i Niuniuś miał przez nowotwór zniszczone narządy wewnętrzne i w gwałtowny sposób nastąpiło zalanie płuc. Bardzo mi trudno to pisać. Kochałem Niuniusia i kocham najbardziej jak można.

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Pon maja 09, 2016 16:38
przez gatiko
Pedro,masz wspaniałe serce. Kochałeś i kochasz swoje futrzane serca...
Jesteś wspaniały. Kociaki miały i mają u Ciebie , cudowne życie.
Nic więcej nie napiszę, bo brakuje mi słów.., jest mi bardzo, bardzo przykro :cry:
Pozdrawiam Cię serdecznie. Zyczę spokoju ducha ...

... (*) <3

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Wto maja 10, 2016 20:19
przez Blekitny.Irys
Bardzo boli, kiedy odchodzi Przyjaciel...
Przytulam Cię do serca.

Re: Niuniuś umarł.

PostNapisane: Śro maja 11, 2016 8:06
przez gisha
Bardzo, bardzo Ci współczuję :placz:
Smutne to bardzo, ze mimo super opieki, troski i miłości nie możemy uchronić naszych futrzastych przyjaciół od tego co nieuniknione i tego co nas też czeka :(