Strona 10 z 15

Re: Niuniuś-kłopoty z załatwianiem się. Str. 9.

PostNapisane: Wto gru 06, 2011 8:44
przez Pedro
Zapomniałem napisać na temat ostatnich badań krwi. Morfologia i wątrobowe w porządku. Kreatynina 1,2 a mocznik 34 a więc na granicy.
Co jakiś czas pojawiają się problemy z robieniem kupy. Niuniuś ma kamień w woreczku żółciowym i bierze Essentiale Forte codziennie. Kiedyś odstawiłem na miesiąc ten lek i wtedy Niuniuś nie mógł zrobić kupy prawie co drugi raz. Ostatnio mimo , że bierze ten lek zdarzają się problemy z kupą. Nie może się załatwić podchodzi kiklanaście razy i nieraz to trwa około pół godziny i więcej i nie mogąc się załatwić wymiotuje około 2 razy. Zdarzyło się tak w ciągu miesiąca 2 razy a wyglądało to tak , że gdy wreszcie się załatwił to potem przez około 7 godzin nie chciał nic jeść i był bardzo smutny , widać było , że go boli. Bardzo mnie martwią te problemy. Nie wiem jak zapobiegać tym zatwardzeniom. Może coś doradzicie. Z góry bardzo dziękuję.

Re: Niuniuś-kłopoty z załatwianiem się. Str. 10.

PostNapisane: Śro gru 07, 2011 8:36
przez Pedro
Dodam jeszcze , że Niuniuś z rana jak zje troszkę jedzenia np. z Essentiale Forte , to potem przez kilkanaście minut nie ma apetytu i jakby miał czkawkę lub też odruch wymiotny ( trudno mi to opisać ). Po tym czasie już je więcej. Co to może być?

Re: Niuniuś-kłopoty z załatwianiem się. Str. 10.

PostNapisane: Czw gru 08, 2011 13:13
przez Pedro
Czy ktoś mi coś doradzi?

Re: Niuniuś-kłopoty z załatwianiem się. Str. 10.

PostNapisane: Czw mar 01, 2012 10:17
przez Pedro
17 stycznia byłem z Niuniusiem na badaniu krwi. Morfologia i watrobowe dobre , BUN azot mocznik 29 a więc w normie ale Kreatynina niestety 2,3. Próbuję złapać mocz do badania ale niestety na razie się nie udaje.
Mój Niuniuś z rana jak wstaje po zjedzeniu odrobiny jedzonka z Essentiale Forte ale też chyba po zjedzeniu bez leku a czasem też przed jedzeniem porannym ma coś takiego jak odbijanie się i staje się smutny. Mija to mu po kilkunastu minutach a nieraz po dłuższym czasie i wtedy je normalnie. Przez ten czas złego samopoczucia jakby mu się odbijało i jakby miał odruch wymiotny ale nie wymiotuje i jest smutny. Co to może być?

Re: Niuniuś-kłopoty z załatwianiem się. Str. 10.

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 8:59
przez Pedro
Przez tydzień nie podawałem z rana Essentiale Forte i Niuniuś sie lepiej czuł z rana. Od soboty muszę znów podawać 2 razy dziennie Essentiale Forte bo Niuniuś ma problemy z załatwianiem się. Tak było kiedyś też. Ja mu podaję co drugi dzień Lactulose ale w momencie zmniejszenia dawki Essentiale Forte problem z kupą wrócił. Nie podaję jednak Essentiale Forte zaraz po pobudce ale po jakiś 2-3 godzinach. Z rana bez podania tego lepiej się czuje a potem już nie ma tak pustego żołądka i jest lepiej.

Re: Niuniuś-kłopoty z załatwianiem się. Str. 10.

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 9:16
przez Zakocona
Na problemy z zaparciem dobry jest olej. Może być rzepakowy. Ładnie przeczyszcza podanie w ilości 1 łyżki raz, dwa razy w tygodniu. jest też dobra pasta remower na te problemy. Na poczatku możesz ze trzy razy podać co drugi dzień, a potem wg instrukcji na opakowaniu.
Ładnie opróżniają też czopki glicerynowe dla dzieci doodbytniczo lub laktuloza w płynie (koniecznie bezsmakowa) 3 ml.

Miałam kotkę z chronicznymi zaparciami, bo cierpiała na niedowład tylniej części ciała. Pod koniec jej życia musieliśmy robić lewatywy prawie co drugi dzień.

Życzę zdrowia Niniusiowi.

Re: Niuniuś-wylizuje sobie rany. Str. 10.

PostNapisane: Pt paź 12, 2012 19:30
przez Pedro
Bardzo dziękuję Zakocona i życzę Tobie i Twoim podopiecznym dużo zdrówka.
Zacząłem dawać troszkę Niuniusiowi karmy suchej FIBRE RESPONSE , która jest na dolegliwości zaparciowe. daje też codziennie troszkę Laktulozy i znacznie sie poprawiła sytuacja z zaparciami.
18 września byłem na badaniu krwi z Niuniusiem. Cieszę się , że wyniki sa dobre. Jedynie Kreatynina jest 1,9 ale to górna granica normy. Mocznik i wątrobowe oraz morfologia w porządku. Niuniuś miał też robione USG. W dalszym ciągu w woreczku żółciowym jest kamień tej samej wielkości.
Nieraz się zdarza , że Niuniuś tak namiętnie liże sierść w jednym miejscu , że aż wylizuje sobie do gołej skóry a nieraz ranę sobie robi. Wet powiedział , że to może być alergia tylko jak sprawdzić na co jak Niuniuś musi jeść lekarstwa i je tylko w karmie zawierającej wołowinę.
Czy ktoś wie coś więcej na temat wylizywania sierści u swoich kotków? Proszę o wszelkie porady.

Re: Niuniuś-mało chodzi i krzyczy głośno.

PostNapisane: Czw kwi 03, 2014 20:16
przez Pedro
Dawno nie pisałem. Niuniuś miał wiele nieprzyjemnych zdarzeń. Ponad rok temu tak sobie wylizał ranę koło odbytu , że musiał chodzić półtora miesiąca w kołnierzu , żeby mu się to zagoiło a jest to miejsce trudno się gojące. Miał już stan zapalny i nic nie chciał jeść. W tamtym roku kieł mu się złamał i tak nieszczęśliwie , że znów nie chciał jeść i konieczne było wyrwanie go i antybiotyk. Daję mu tabletki na uspokojenie i na sierść troszkę oleju lnianego.
Od ponad roku Niuniuś bardzo mało chodzi , bardzo rzadko wychodzi z pokoju. Pewnie boli go kręgosłup bo przecież nie ma tylnej nóżki. W tamtym roku była też historia z tasiemcem i pchłami ale zostało to wyleczone. Zdarza się też , że boli Niuniusia żołądek bo czasem nie chce jeść. Widać , że źle się czuje jak go długo głaszczę i wtedy mocno mruczy i pewnie od tego mruczenia te ruchy ciala powodują jego cierpirenie. Wyniki krwi ma w porządku . Nerkowe , wątrobowe i morfologia są dobre. Kamień w woreczku żółciowym jest około 1,5 cm a więc bardzo duży. Od ponad pół roku nawet nie wiem dokładnie od kiedy bo to było stopniowo Niuniuś zaczął bardzo głośno miauczeć. Weterynarz powiedział ,że niektóre kocury w starszym wieku a Niuniuś ma prawie 16 lat miauczą głośno bez powodu. Miauczy bez powodu czasem a także po jedzeniu i przed też przed i po sikaniu i czasem tak nagle.. Niuniuś wręcz krzyczy , jest to bardzo głośne i uciszanie nic nie daje. Tak miauczy jakby nie był wykastrowany , a właściwie krzyczy.

Re: Niuniuś-mało chodzi i krzyczy głośno.

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 16:06
przez Pedro
Niuiuś jest bardzo chory. Rok temu nagle zaczął wymiotować i miał rozwolnienie. Lekami udało się o miesiącu to wyleczyć. Około pół roku temu znów zaczęły się problemy z wymiotami i rozwolnieniem nie tak wielkie jak pół roku wcześniej. Dostał zastrzyki i się polepszyło ale na krótko. Nagle się okazało , że ma arytmie serca , wcześniej nie miał. Dostaje furosemid i lekarstwo na serce. Jest to poważna sprawa bo w płucach jest woda i są wielkie trudności z oddychaniem. Na sercu tez się pojawiło coś dziwnego. Na USG jamy brzusznej okazało się , że Niuniuś miał stan zapalny trzustki i jelit i stąd te wymioty nawet 5 razy dziennie i rozwolnienie. Dostaje zastrzyki co dwa tygodnie i stan zapalny ustąpił. Niestety w jamie brzusznej jest guz , który dzięki Bogu się nie rozrasta. Ten guz jest od kilku miesięcy. Mało tego wyjaśniło się dlaczego Niuniuś tak krzyczy i miauczy bez powodu. Gdy tylko gaszę światło i idziemy spać Niuniuś mimo , że wcześniej spał spokojnie nagle zaczyna miauczeć i nerwowo zmienia miejsce. Jest to choroba. Żeby spał spokojniej zapalam światło i włączam telewizor , żeby nie było cicho i ciemno i wtedy Niuniuś jest spokojniejszy i ja mogę spać.
Bardzo się martwię o Niuniusia.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Pon lis 02, 2015 10:48
przez kwinta
Kciuki za Niuniusia trzymam mocno, niech zdrowieje kocurek :ok: :ok: :ok: :ok: :201461

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Wto lis 03, 2015 17:59
przez Pedro
Niuniuś ma kryzys. Zaobserwowałem a zdarza się to już 3 raz. Zaczyna się , że Niuniuś trochę mniej je i nagle w ciągu dnia idzie 4-5 razy siku robić a normalnie mimo , że bierze furosemid chodzi raz dziennie góra dwa. Na następny dzień idzie tez 4-5 razy sikać. Tego samego dnia je bardzo mało aż wcale nie chce jeść i najgorsze lekarstw tez nie chce. Jest wtedy bardzo smutny i widać , że go boli. 2 razy tak się kończyło , że stopniowo zaczął jeść coraz więcej. Teraz też to przechodzi i nie jadł całą dobę więc pojechałem do lekarza i dostał troszkę kroplówki i zastrzyk przeciwbólowy i po tym już czuł się dobrze i jadł normalnie ale zastrzyk teraz przestał działać i Niuniuś czuje się gorzej i je mniej. Mam nadzieję , że będzie lepiej. Lekarz powiedział , że to może być od trzustki.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Wto lis 17, 2015 17:17
przez Pedro
W ubiegły piątek poszedłem do lekarza bo Niuniuś się czuł coraz gorzej. Dostał kroplówk i jak wróciliśmy do domu nagle zauważyłem , że Niuniuś 2 razy podchodzi do kuwety i nie może się wysikać Natychmiast pojechałem ponownie do gabinetu i Niuniuś miał cewnikowanie przy znieczuleniu. Dostał też antybiotyk. Od tamtej pory siusia normalnie i wczoraj dostał ostatni antybiotyk na pęcherz moczowy i wróciliśmy do leczenia trzustki.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Wto lis 17, 2015 20:42
przez bożenna13
Bardzo mi przykro, czytałam wątek i bardzo polubiłam Niuniusia. Mój Teoś miał 16,5 kat, trochę starszy od Niuniusia i odszed 25 sierpnia. Niunuś tak dzielnie sie trzyma, tyle przeszedł i wyszedł z tego, dzięki Tobie, tyle serca i walki.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Śro lis 18, 2015 16:59
przez Pedro
Bardzo dziękuję za wsparcie. Niuniuś ma 17,5 roku i będzie jeszcze długo żył.

Re: Niuniuś-bardzo chory jest.

PostNapisane: Pt lis 20, 2015 21:11
przez bożenna13
Też mu tegp życzę. Mój ma 12 lat, a mała pół roku, też życie przed nimi i też mam nadzieję, że dobrze będzie