Strona 1 z 71

ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 10:42
przez covu
jak w temacie. chcemy sie dokocic.
warunki stawiaja rodzice i nie daja sie w zaden sposob przekonac do czegos innego:

1. ma byc kotka
2. ma miec do 4 miesiecy
3. ma byc urodzona u kogos w domu (nie moze byc odratowana - warunek mamy - nie udalo mi sie przekonac :cry: )
4. kolor dowolny
5. z warszawy
6. zdrowa (najlepiej przebadana na fiv i bialaczke, jak nie to damy pieniadze na badanie)

to chyba byloby na tyle. jakies propozycje??

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 10:49
przez progect
Mysia albo Patysia!
Spełniają wszystkie warunki z wyjątkiem urodzenia w domu, ale od 6 tygodnia życia w domu przebywają. I w Warszawie są :)
Mysie-Patysie do adopcji
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=26 ... sc&start=0

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 10:53
przez covu
no wlasnie ten warunek jest jak najbardziej DECYDUJACY (a szkoda bo w patysi jestem zakochana) i nie moge go pominac. mama sie uparla. boi sie o lula po historii z kropka i za zadne skarby nie da sie przekonac. a ja nie chce rodzicow oszukiwac... rozumiecie prawda...

uff

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 10:54
przez Kattys
1. ma być kotka
(musi być sterylizowana, i czemu akurat kotka :?: )
2. ma mieć do 4 miesięcy
(pamietaj że kociczke zabieramy od matki w wieku 3 miesięcy)
3. ma być urodzona u kogoś w domu
(dlaczego :?: co to za różnica :?: i czy to ma być kot rasowy czy nie :?: )
4. Kolor dowolny
(uff...)
5. z Warszawy
(a jakby był dowóz :?: )

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 10:57
przez Myszka.xww
covu pisze:no wlasnie ten warunek jest jak najbardziej DECYDUJACY (a szkoda bo w patysi jestem zakochana) i nie moge go pominac. mama sie uparla. boi sie o lula po historii z kropka i za zadne skarby nie da sie przekonac. a ja nie chce rodzicow oszukiwac... rozumiecie prawda...


Rozumiemy. Ale dzika kotka zabrana na dnia porodu rodzi w domu :twisted:

I jak sie kotusia przewiezie najpierw do Wawy na tymczasowy dom, to bedzie z Wawy :twisted:
Oszustwo zadne 8)

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 10:58
przez aamms
Zajrzyj na adopcyjną. Po szybkim przejrzeniu znalazłam dla Ciebie takie ogłoszenia: (nie patrzyłam tylko na płeć kiciów :oops: )
2681
2773
2772
2765
2731
2727
2723
2682
2720
2764
2762
2759
2756
2753
2722
2663
2647
2589
2581

Re: uff

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:01
przez serafina
Kattys pisze:1. ma być kotka
(musi być sterylizowana, i czemu akurat kotka :?: )
2. ma mieć do 4 miesięcy
(pamietaj że kociczke zabieramy od matki w wieku 3 miesięcy)
3. ma być urodzona u kogoś w domu
(dlaczego :?: co to za różnica :?: i czy to ma być kot rasowy czy nie :?: )
4. Kolor dowolny
(uff...)
5. z Warszawy
(a jakby był dowóz :?: )


A dlaczego nie można mieć takich wymagań?? Uważam, że Covu bardzo dobrze zrobiła, że sprecyzowała jakiego kociaka potrzebuje. Poza tym skoro to rodzice decydują jaki ma być kot ( wiem coś o tym... ), to nie mozna mieć o to do niej pretensji.

Covu sprawdź w ogłoszeniach. Zycze udanych poszukiwań. :wink:

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:13
przez Kosma

Re: uff

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:18
przez covu
Kattys pisze:1. ma być kotka
(musi być sterylizowana, i czemu akurat kotka :?: )

bedzie, przeciez nie chce malych kociakow
kotka borodzice chca rownowagi plci w domu
2. ma mieć do 4 miesięcy
(pamietaj że kociczke zabieramy od matki w wieku 3 miesięcy)

co ty nie powiesz??
przeciez wiem. mama chciala 2 miesieczna kociatko ale ja przekonalam ze sie zabiera od matki w wieku 3 miesiecy i zgodzila sie na 4
3. ma być urodzona u kogoś w domu
(dlaczego :?: co to za różnica :?: i czy to ma być kot rasowy czy nie :?: )

bo tak!
bo mama sie boi o lula a kotki domowe maja mniejsze szanse na to ze bada chore. probowalam ja przekonac przez 3 godziny ale sie nie dalo i nic na to nie poradze...

4. Kolor dowolny
(uff...)

:lol:
5. z Warszawy
(a jakby był dowóz :?: )


to chyba jakos przejdzie

nie mam sily tlumaczyc tego jescze raz.
TO SA KRYTERIA MOICH RODZICOW OD KTORYCH JESTEM CALKOWICIE ZALEZNA FINANSOWO I NIE MOGE ICH ZMIENIC WIEC JESLI CHCECIE MNIE KRYTYKOWAC TO PROSZE DO TAGO NOWY WATEK ZALOZYC!!

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:22
przez aamms
covu, tylko czteromiesięczna i sterylizowana to razem nie bardzo.. chyba na sterylkę trzeba będzie trochę poczekać..

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:24
przez kordonia
Covu, w ogóle sie nie denerwuj.
Super, że chcecie sie dokocić. I nie miej wyrzutów sumienia, ze mama ma takie, a nie inne wymagania- nie są przecież aż tak wygórowane.
Jakikolwiek będzie to kotek, to przecież dacie mu cudny i kochający domek, i to jest najważniejsze.
Zyczę pwodzenia w szukaniu :)

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:29
przez Magija
kordonia pisze:Covu, w ogóle sie nie denerwuj.
Super, że chcecie sie dokocić. I nie miej wyrzutów sumienia, ze mama ma takie, a nie inne wymagania- nie są przecież aż tak wygórowane.
Jakikolwiek będzie to kotek, to przecież dacie mu cudny i kochający domek, i to jest najważniejsze.
Zyczę pwodzenia w szukaniu :)


podpisuję się pod tym, a do wszystkich którzy mają odmienne zdanie: ludzie nie napadajcie, przecież Covu jasno napisała, że to decyzja rodziców, czy to tak trudno zrozumieć?

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:32
przez zuza
A propos testow - nie wiem jak z FIV, ale bialaczka jest zdaje sie niemiarodajna u takiego malucha! (znaczy test). Sprawdz to dokladnie, bo nie ma sensu kota meczyc i wydawac pieniedzy jesli taki test nie ma sensu.
I trzymam kciuki za szczesliwe dokocenie :-)

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:35
przez covu
Anna Suffczyńska pisze:covu, tylko czteromiesięczna i sterylizowana to razem nie bardzo.. chyba na sterylkę trzeba będzie trochę poczekać..


tak, tak, wiem, chodzilo mi o to ze my ja pozniej ciachniemy...
moze zle sie wyrazilam :lol:

zuza dzieki za uwage... (te testy to kolejmne zabezpieczenie... chuchaja ci moi rodzice na lulusia jak moga :lol: )

PostNapisane: Nie maja 08, 2005 11:49
przez Myszka.xww
sek w tym, ze domowy ma takie same szanse byc chory jak niedomowy. Najlepiej byloby wziasc kotke zaszczepiona juz. Po testach. Tym bardziej, ze i domowe kotki moga niesc bialaczke i przekzywac ja swoim dzieciom.
Ale to Twoi rodzice wybieraja ;)