Gaja ma się bardzo dobrze, wykańcza mnie i moją cała rodzinę, bo uwielbia gryżć kable różnej maści
A że kabli u mnie w pokoju dostatek, dzisiaj dostała bana na wchodzenie do mojego pokoju. Siedzi w łazience z całym swoim dobrobytem
Jest bardzo nieszczęśliwa, jak tylko podejdę do niej z dobrym słowem, natychmiast mam kotę na szyi, no bo jak to, mamumia zamknęła mnie w łazience, dlaczego
Muszę w tej łazience siedzieć i usypiać kotę i miziać bardzo, a ona włącza traktor i łaskawie zamyka oczęta. No, to ja na paluszkach się ulatniam z łazienki i wtedy moje słonko otwiera oczki i jest 'mrauuuuu' Bosszzz, chyba zwariuję, moich dzieci tak nie usypiałam
Parę zdjęć Gajusi:
http://upload.miau.pl/1/15409.jpg ....tego cienia nie da się złapać..
http://upload.miau.pl/1/15411.jpg ... nie będę tutaj siedziała...
http://upload.miau.pl/1/15410.jpg .....ona jest większa ode mnie
http://upload.miau.pl/1/15413.jpg ..nie będę spała i już
http://upload.miau.pl/1/15414.jpg ..nie usypiaj mnie, to nic nie da..
http://upload.miau.pl/1/15416.jpg
http://upload.miau.pl/1/15417.jpg
http://upload.miau.pl/1/15419.jpg moja ukochana krówka, z nią się wychowałam...
Zdjęcia, mam nadzieję, obejrzy też przyszła mama Gaji
Jej dedykuję te fotki