» Pon maja 02, 2005 17:19
Dzisiaj mialem akcje lapania moczu. Udalo mi sie zlapac u Kici i u Krawatki. O Krawatce to zaloze jednak osobny watek , ona najbardziej jest chora. Wyniki Kici sa juz prawie dobre. Nablonki 1-0-2 , Leukocyty 2-3 , i Erytrocyty 0-1-0 a wiec super. Martwia mnie dosc liczne kr. szcz. wapnia a przeciez pH ma 7 i daje jej Uro Pet bo od bardzo dawna miala pH za duze. Skad te szczawiany wapnia?. Ciezar ma 1.025 a bialko jak to u Kici 0,3 g/L. Jutro bede probowal jej samodzielnie dac zastrzyk. Jak sie nie uda to musze jechac do weta. mam nadzieje ze sie nie bedzie buntowac chociaz Kicia bardzo lubi sie buntowac ale na szczescie bardziej straszy niz to warte ale potrafila miesiac temu bardzo podrapac weta przy USG pecherza. Byla potem ganianina po gabinecie. Ma ona charakterek i jest najwieksza gadula z calej czworki , jak ktos z domownikow kichnie to odpowiada , czesto rozmawiac potrafi a glos ma jak stara pijaczka i jak u weta sie buntowala przy USG to glos wydala jak wielki kocur. Zreszta po styrylizacji 3 lata temu cos sie jej z hormonami pochszanilo i Niuniusia ganiala tak bardzo ze trzeba bylo go chronic i dawac jej cos na uspokojenie. Ona byla gotowa go zagryzc taka byla wsciekla. Troszke sie rozpisalem ale to dlatego ze mam dobry humor z powodu wynikow moczu obu kotek.
Ostatnio edytowano Nie maja 29, 2005 12:55 przez
Pedro, łącznie edytowano 1 raz