Strona 1 z 65

Mysza i spółka. Już bez Myszy... Pożegnanie.

PostNapisane: Czw lut 10, 2005 16:59
przez Jana
Mysza i spółka, czyli banda pięciorga łaskawie pozwalajaca nam (tzn. mnie i TŻ-owi) mieszkać z nimi, opiekować się w razie potrzeby, miziać jeśli zechcą i przede wszystkim karmić, karmić, karmić! :wink:

Moje koty przedstawiłam na forum tu: Moja czwórka / piątka - poznajmy się Wtedy jeszcze nie było Misia, ale za to wakacjowała u nas Blondyna - kotka mojej siostry, która mieszka u naszych rodziców. W wakacje znowu do nas zawita.

Już na forum dokociłam się Biszkoptowym Misiem od Kasi D, a wątki na ten temat są tu:
Mały, rudy Miś (to jeszcze od Kasi D) i tu: Biszkoptowy Miś (już mój wątek). W tym drugim wątku jest m.in. relacja dzień po dniu z okropnej choroby Misia. Kilka dni temu TŻ zaczął wspominać jak to było, kiedy Miś nie mógł chodzić i czołgał się, jak płakał przy zastrzykach etc. Przerwał wspominanie słowami "no już dosyć tego, bo mam łzy w oczach"...

I jeszcze jeden wątek. Bardzo długi niestety. To historia Myszy, a raczej jej walki z chorobami, która to walka zaczęła się na początku września ubiegłego roku, a skończyła miesiąc temu. Wierzymy, że już się skończyła! :ok: Cały wątek jest tu: Mysza - kolejny guz, a ponieważ wątek jest bardzo długi, to tu są linki do "podrozdziałów": gruczolakorak - pierwsza operacja i rekonwalescencja, potem prawdopodobnie zapalenie trzustki, a na koniec przerzut raka do węzła chłonnego, operacja.

Niebawem napiszę co nieco o kociakach i zilustruję zdjęciami :D

Re: Mysza, Szczurek, Całka, Młody i Biszkoptowy Miś...

PostNapisane: Czw lut 10, 2005 17:39
przez Amidalka
no wreszcie :D :D :D
czekamy na wieści i zdjęcia :D :D :D

Re: Mysza, Szczurek, Całka, Młody i Biszkoptowy Miś...

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 0:31
przez zosia&ziemowit
Amidalka pisze:no wreszcie :D :D :D
czekamy na wieści i zdjęcia :D :D :D

Czekamy! :D

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 1:55
przez Jana
Wieści zaczynam od Myszy :D Myszon już zapomina o chorobie, nabiera ciałka i tryska energią. Często ma ochotę na zabawę, zaczepia mnie wtedy i każe rzucać sobie myszkę albo sznureczek. Czasem też bawi się z resztą kotów, ale zazwyczaj je tłucze, a przynajmniej warczy bardzo groźnie. Co noc sypia na swoim dawnym miejscu, przy mojej głowie. Powróciła tez do zwyczaju włażenia i wyłażenia mi spod kołdry akompaniując sama sobie głośnym mruczeniem. Nie idzie zasnąć wtedy :lol: Niestety, dołączyła do reszty kotów jeśli idzie o kichanie :( Czasem strzela jak z armaty, ale na razie innych objawów nie ma. Co jakiś czas macamy brzuszek, tak na wszelki wypadek (czy coś złego się nie dzieje).

A oto dzisiejsza Mysza:
Obrazek

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 2:14
przez zosia&ziemowit
Jana pisze:A oto dzisiejsza Mysza:
Obrazek

Super Myszonie! :1luvu: :1luvu: :love:
I nic złego z brzuszkiem ma się nie dziać! no.

Re: Mysza, Szczurek, Całka, Młody i Biszkoptowy Miś...

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 2:59
przez Wojtek
Jana pisze:(...)Wtedy jeszcze nie było Misia, ale za to wakacjowała u nas Blondyna - kotka mojej siostry, która mieszka u naszych rodziców. W wakacje znowu do nas zawita.


Ach, Blondyna! :1luvu:
Zrobiłem sobie jej zdjęcie w wersji papierowej :D

Re: Mysza, Szczurek, Całka, Młody i Biszkoptowy Miś...

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 8:25
przez zgaga
Wojtek pisze:Ach, Blondyna! :1luvu:
Zrobiłem sobie jej zdjęcie w wersji papierowej :D


:D Blondi, moje Sloneczko! :love:
rany, jak za nia tesknie... :crying:

Re: Mysza, Szczurek, Całka, Młody i Biszkoptowy Miś...

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 9:11
przez Jana
Wojtek pisze:
Jana pisze:(...)Wtedy jeszcze nie było Misia, ale za to wakacjowała u nas Blondyna - kotka mojej siostry, która mieszka u naszych rodziców. W wakacje znowu do nas zawita.


Ach, Blondyna! :1luvu:
Zrobiłem sobie jej zdjęcie w wersji papierowej :D


Wojtku, jesteś zaproszony w wakacje, kiedy Blondi będzie u nas :D

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 9:24
przez Ann_pl
Wow, nowy wątek :D
Mizianki dla przepięknych kotów :love:

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 9:35
przez Malgorzata
Myszenko, wygladasz pieknie i zdrowo i tak ma byc! :ok:
Mizianki dla calej gromadki :lol:

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 9:46
przez Jana
Ann_pl, specjalnie dla Ciebie - ten, który tak Cię całował (i któremu trochę śmierdzi z pyska) :twisted:

Obrazek

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 9:49
przez Ann_pl
Buziaki były wspaniałe Obrazek

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 11:11
przez dorot
Mysza wygląda ślicznie na tym zdjęciu.
Może nie piszę dużo, ale chętnie czytam o Twoich kotach, Jano.

Re: Mysza, Szczurek, Całka, Młody i Biszkoptowy Miś...

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 20:29
przez Wojtek
Jana pisze:
Wojtek pisze:
Jana pisze:(...)Wtedy jeszcze nie było Misia, ale za to wakacjowała u nas Blondyna - kotka mojej siostry, która mieszka u naszych rodziców. W wakacje znowu do nas zawita.


Ach, Blondyna! :1luvu:
Zrobiłem sobie jej zdjęcie w wersji papierowej :D


Wojtku, jesteś zaproszony w wakacje, kiedy Blondi będzie u nas :D

Wakacje z Blondyną?
Propozycja nie do odrzucenia! :D

PostNapisane: Pt lut 11, 2005 20:36
przez drotka
Mysza wygląda pięknie :D
naprawdę dzielna dziewczyna :lol:
w jej przypadku limit przypadłości został już chyba wyczerpany - teraz musi być już tylko GUT :wink: