Strona 1 z 101

Kotek dla Stacha

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 12:53
przez pstryga
Stachu to fajny gość. Może nie mieszka w najlepszych warunkach i w domku nie ma za ciepło i jeszcze dużo czasu upłynie zanim lokal w którym mieszka zacznie wyglądać po ludzku, ale będzie sie starał. Stachu jest samotny i smutny. Zqa czesto dostaje kosza jak sie już zakocha, a nie zdarza mu sie też to zbyt często.Niedawno wyprowadził sie z domu a poczatki bywaja trudne.:wink: Stachu szuka kumpla, takiego do pogadania i pomruczenia. pasowałby mu chłopak , bo jako mężczyzna ciężko znióśłby kastracje kotki obserwowanie ewentualnej rujki ,poza tym chłopaki lepiej przez takie zabiegi przechodzą . Poza tym u rodziców już jednego takiego kastrowanego kocurka ma więc wie w czym rzecz. Stachu mieszka w centrum Warszawy więc kotek wychodzić nie będzie, mógłby sobie zrobić krzywde. Fajnie by było gdyby był jeszcze mały tak ,zeby była wieksza szansa na to ,że sie jakoś te dwa chłopy dotra.

Pomożecie znaleźć Stachowi mruczącego przyjaciela?

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 12:58
przez vienna
Czy Stachu jest ok? :roll: ...

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:04
przez pstryga
Stachu jest bardzo O.K. To ciepły, spragniony miłości facet o wielkim sercu. Ma co jeść, pracuje na umowe zlecenie ( bo trudno teraz inaczej) .Kotek nie zginie, ale na razie cieplarnianych warunków nie będzie miał.. Ale dwa pokoje do dyspozycji - łazienka i kuchnia polączona z ciemnią fotograficzną jest . Tylko w domu troche zimno bo ogrzewania wielkiego tam nie ma , tylko grzejnik elektryczny. Za to dużo miłości i na pewno odpowiedzialnośći.

Re: Kotek dla Stacha

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:08
przez rokko
pstryga pisze:Stachu to fajny gość. Może nie mieszka w najlepszych warunkach i w domku nie ma za ciepło i jeszcze dużo czasu upłynie zanim lokal w którym mieszka zacznie wyglądać po ludzku, ale będzie sie starał. Stachu jest samotny i smutny. Zqa czesto dostaje kosza jak sie już zakocha, a nie zdarza mu sie też to zbyt często.Niedawno wyprowadził sie z domu a poczatki bywaja trudne.:wink: Stachu szuka kumpla, takiego do pogadania i pomruczenia. pasowałby mu chłopak , bo jako mężczyzna ciężko znióśłby kastracje kotki obserwowanie ewentualnej rujki ,poza tym chłopaki lepiej przez takie zabiegi przechodzą . Poza tym u rodziców już jednego takiego kastrowanego kocurka ma więc wie w czym rzecz. Stachu mieszka w centrum Warszawy więc kotek wychodzić nie będzie, mógłby sobie zrobić krzywde. Fajnie by było gdyby był jeszcze mały tak ,zeby była wieksza szansa na to ,że sie jakoś te dwa chłopy dotra.

Pomożecie znaleźć Stachowi mruczącego przyjaciela?


nie wiem dokładnie jak wyglądają te "umowy-zlecenia" Stacha, ale powinien uwzględnić dwie sprawy:
1) jak "u-z" pogna go w Polskę na kilka dni to co z kotem ?
2) czy przebywa dużo poza domem ? bo jeśli tak to chyba powinien mieć dwóch kumpli :roll: żeby się nie nudzili :wink:

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:09
przez vienna
Och ty karol.. 8) ..a ja już po slubie.. :mrgreen:

Ps.. sorki że nie na temat, trzymam kciuki za szczęśliwe dokocenie.. :ok:

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:10
przez Suonko
Ja nieśmiało zaproponuję jednak dziewczynę ... Lubi się przytulać, jest już po zabiegu ... Na pewno pokochają się od pierwszego spojrzenia :)


Tęsknotka z wątku Amu http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=23052

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:12
przez Fraszka
Z Sylwestrem mieli by sobie do pogadania, obaj po przejściach. :)

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:12
przez Olat
vienna pisze:Och ty karol.. 8) ..a ja już po slubie.. :mrgreen:

Ps.. sorki że nie na temat, trzymam kciuki za szczęśliwe dokocenie.. :ok:

:mrgreen: :lol:
Ja tez (męzatka ;) ) potrzymam kciuki! :ok: Faceci single, o pojemnych serduchach, fajnie sie z kotami dogadują :D :ok:

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:13
przez pstryga
Stachowi zdarzają sie wyjazdy, ale ma rodzinę kilka stacji metrem dalej , no i przyjaciół :wink:

Umowy zlecenia jak śą to przyzwoicie płatne ( bo Stachu z branzy filmowej)

A zlecenia głownie w domu na własnym kompie :D Tak jak to umnie bywa :D Jest czas dla przjaciół, nawet jeśli w niezbyt odpowiednim momencie łaża po klawiaturze.

Ze Stachem zawsze można sie spotkać i pogadać :D

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:14
przez vienna
pstryga pisze:Stachowi zdarzają sie wyjazdy, ale ma rodzinę kilka stacji metrem dalej , no i przyjaciół :wink:

Umowy zlecenia jak śą to przyzwoicie płatne ( bo Stachu z branzy filmowej)

A zlecenia głownie w domu na własnym kompie :D Tak jak to umnie bywa :D Jest czas dla przjaciół, nawet jeśli w niezbyt odpowiednim momencie łaża po klawiaturze.

Ze Stachem zawsze można sie spotkać i pogadać :D




Poprosze o zdjęcie Stacha.. :mrgreen: ...

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:14
przez dorot
hmm może mojego małego Czupurka? Czupurka????
Doszliby do porozumienia, Czupurek też jest wyjątkowy.

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:15
przez pstryga
vienna pisze:


Poprosze o zdjęcie Stacha.. :mrgreen: ...


Jesteś pewna? :wink:

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:16
przez Aga1
vienna pisze:
pstryga pisze:Stachowi zdarzają sie wyjazdy, ale ma rodzinę kilka stacji metrem dalej , no i przyjaciół :wink:

Umowy zlecenia jak śą to przyzwoicie płatne ( bo Stachu z branzy filmowej)

A zlecenia głownie w domu na własnym kompie :D Tak jak to umnie bywa :D Jest czas dla przjaciół, nawet jeśli w niezbyt odpowiednim momencie łaża po klawiaturze.

Ze Stachem zawsze można sie spotkać i pogadać :D




Poprosze o zdjęcie Stacha.. :mrgreen: ...

Właśnie ...
Przecież wszyscy się chyba zgodzą, ze nie wolno oddawać kota, komuś kogo się na oczy nie widziało ...... :wink:

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:18
przez carmella
vienna pisze:
pstryga pisze:Stachowi zdarzają sie wyjazdy, ale ma rodzinę kilka stacji metrem dalej , no i przyjaciół :wink:

Umowy zlecenia jak śą to przyzwoicie płatne ( bo Stachu z branzy filmowej)

A zlecenia głownie w domu na własnym kompie :D Tak jak to umnie bywa :D Jest czas dla przjaciół, nawet jeśli w niezbyt odpowiednim momencie łaża po klawiaturze.

Ze Stachem zawsze można sie spotkać i pogadać :D




Poprosze o zdjęcie Stacha.. :mrgreen: ...


:lol: :lol: :lol: ( hmmmm bo ja tez sie zaciekawilam :oops: )

PostNapisane: Pt sty 21, 2005 13:18
przez vienna
pstryga pisze:
vienna pisze:


Poprosze o zdjęcie Stacha.. :mrgreen: ...


Jesteś pewna? :wink:



Jessssssssss...jessss... 8O ..