Ciężkie dokocenie

Dzień dobry,
Od około 2 miesięcy mamy w domu dwa koty - roczny i trzyletni. Rocznego przygarnęliśmy po stracie poprzedniego kotka, ponieważ rezydent wydawał się smutny i samotny.
Od początku stosowaliśmy się do zasad socjalizacji i izolacji. Wydawało się, że wszystko jest ok jednak nowy kotek od czasu do czasu naskakuje na rezydenta od tyłu i gryzie go w kark. Ogólnie mamy wrażenie, że rezydenta stresuje nadpobudliwy nowy lokator. Gdy nie ma nas w domu zostają zamknięci w osobnych pokojach.
Nie wiemy za bardzo co z tym zrobić.. Czy zacząć od nowa cały proces socjalizacji z izolacją? Bardzo nie chcielibyśmy oddawać nowego kota. Prosimy o porady co można zrobić.
Od około 2 miesięcy mamy w domu dwa koty - roczny i trzyletni. Rocznego przygarnęliśmy po stracie poprzedniego kotka, ponieważ rezydent wydawał się smutny i samotny.
Od początku stosowaliśmy się do zasad socjalizacji i izolacji. Wydawało się, że wszystko jest ok jednak nowy kotek od czasu do czasu naskakuje na rezydenta od tyłu i gryzie go w kark. Ogólnie mamy wrażenie, że rezydenta stresuje nadpobudliwy nowy lokator. Gdy nie ma nas w domu zostają zamknięci w osobnych pokojach.
Nie wiemy za bardzo co z tym zrobić.. Czy zacząć od nowa cały proces socjalizacji z izolacją? Bardzo nie chcielibyśmy oddawać nowego kota. Prosimy o porady co można zrobić.