Katarzynka01 pisze:Kotek cudowny, prawdziwy diabełek
El Diablito

Hehe

Czasem mam wrażenie że mam przynajmniej 2koty w jednym tzn. jeden to czułośno-tulaśny kocio, kwękający przed napełnieniem miseczki a drugi to mini pantera na polowaniu, zakopująca swoje niezjedzone kąski przed innymi lampartami, przechadzająca się bez słowa po terytorium domowym. I kiedy chcę pogłaskać panterę, to ta się odgryza i swoją reakcją "mówi": Weż matka, wstydu nie rób

A, teraz pomyślałam, że jest jeszcze jeden - zafrapiony wariat, istny diabeł tasmański, to fakt
