» Sob wrz 21, 2024 10:14
Czy mogę odmówić oddania kociaka...
włascicielce, która o niego nie dba? Znalazłam 4-miesięcznego kota, straszliwie zapchlonego. Odpchliłam, zapisałam na poniedziałek do weta , żeby go obejrzał i odrobaczył. Dałam też ogłoszenie, bo kot miziasty, korzystający z kuwety, ewidentnie domowy - pomyślałam, że może załapał te pchły po zaginięciu, więc niekoniecznie opiekun byle jaki. Dziś zgłosiła się opiekunka. Okazuje się, że kot (wzięty dla dzieci) jest wychodzący, jest w tamtym domu przeszło miesiąc i opiekunka ani go nie odpchliła, ani nie odrobaczyła, bo nie ma czasu iść z nim do weta, a że "wzięła kota z ulicy, więc jest przyzwyczajony do wychodzenia i miauczy pod oknem, to go wypuszcza". Wiem, że powinnam go oddać, ale biję się z myślami, bo kobita mieszka blisko ulicy i zwierzak na tych spacerkach bezpieczny nie jest. U mnie wszystkie okna osiatkowane, a on nawet na parapet specjalnie nie wychodzi. Owszem, po samym zgarnięciu miauczał pod drzwiami, ale jest u mnie 4 dni i w w tej chwili nosie ma spacerki, więc myślę, że tej opiekunce jest po prostu wygodniej dać go na dwór i po problemie. Co zrobić, bo jak dowiem się (od wspólnych znajomych), że kot został rozjechany przez samochód, to sobie nie daruję, że zwierzaka zmarnowałam...
09.08.2018 zgasło Słońce... Irda, ukochany mój rudzielcze, tęsknię za Tobą każdego dnia... [*]