Strona 1 z 1

Dziki kot i lamblie

PostNapisane: Nie maja 05, 2024 14:29
przez ktostam
Hej,

Leczę w odosobnieniu dzikiego kocurka na koci katar, Plan jest taki, żeby go wyleczyći wypuścić, bo kotek jest dziki a ja mam swoich już dużo. Na szczęscie zjada antybiotyk w jedzeniu, tyle, że kichanie się utrzymuje już drugi tydzień. Ale kotu w kale wykryto giardię, nie ma biegunki, robi raz dziennie kupę, ma apetyt, niestety tabletki na lamblie nie chce za nic zjeśc. Zniechęca go to do jedzenia w ogóle, również antybiotyku. Mam pytanie, czy warto z tą lamblią walczyć, skoro nie da się mu tego podać, a podkladanie jedznenia kończy się tylko stresem i kot w efekcie nie chce nic jeść. Czuje, że trzeba sobie to odpuścić i zwalczyć infekcję (kicha krwią), oraz podawac suplamenty wzmacniające i probiotyki ?

Re: Dziki kot i lamblie

PostNapisane: Nie maja 05, 2024 19:10
przez ana
Zapytaj weterynarza, czy może Ci sprzedać fenbenat w postaci proszku. Kiedyś był sprzedawany w paczuszkach, dla zwierząt gospodarskich. Ja nim wiele razy odrobaczałam dzikie koty. Z powodzeniem.
Dodawałam do karmy. Jadły bez problemu.
https://katalog.vetos-farma.com.pl/c/le ... iwrobacze/

Re: Dziki kot i lamblie

PostNapisane: Wto sie 27, 2024 4:49
przez orldly
ktostam pisze:Hej,

Leczę w odosobnieniu dzikiego kocurka na koci katar, Plan jest taki, żeby go wyleczyći wypuścić, bo kotek jest dziki a ja mam swoich już dużo. Na szczęscie zjada antybiotyk w jedzeniu, tyle, że kichanie się utrzymuje już drugi tydzień. Ale kotu w kale wykryto giardię, nie ma biegunki, robi raz dziennie kupę, ma apetyt, niestety tabletki na lamblie nie chce za nic zjeśc. Zniechęca go to do jedzenia w ogóle, również antybiotyku. Mam pytanie, czy warto z tą lamblią walczyć, skoro nie da się mu tego podać, a podkladanie jedznenia kończy się tylko stresem i kot w efekcie nie chce nic jeść. Czuje, że trzeba sobie to odpuścić i zwalczyć infekcję (kicha krwią), oraz podawac suplamenty wzmacniającetunnel rush i probiotyki ?

Powitać,
Podziwiam Twoje zaangażowanie w leczenie tego kociaka. Rozumiem, jak trudno jest zaopiekować się dzikim kociakiem, zwłaszcza gdy jest chory. Czy możesz zaktualizować obecną sytuację kota?