Wyższość kotów nad psami?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 24, 2024 9:16 Wyższość kotów nad psami?

A teraz kij w mrowisko, spodziewam się bana, ale jeśli możecie mi wytłumaczyć dlaczego niektórzy bardziej faworyzyją koty, a psy to już ten gorszy sort? ja kocham wszystkie zwierzęta, i nie ważne z jakiego gatunku jest jeśli zdecyduję się na przygarnięcie go do domu, będę się nim opiekował :201461

MainecoonHitman

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lip 26, 2023 9:42

Post » Śro kwi 24, 2024 9:22 Re: Wyższość kotów nad psami?

Żadna większa filozofia, jedni wolą psy, drudzy koty, jeszcze inni lubią wszystko :P

Ja mam koty, bo z nimi bardziej mi po drodze jeżeli chodzi o moje możliwości lokalowo-czasowo-pracowe, niemniej o piesku marzę.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6079
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro kwi 24, 2024 9:26 Re: Wyższość kotów nad psami?

:ryk:
To jak zaproszenie do dyskusji o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiejnocy.
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4533
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro kwi 24, 2024 9:30 Re: Wyższość kotów nad psami?

Tak, ale wiele ludzi się nad tym zastanawia

MainecoonHitman

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lip 26, 2023 9:42

Post » Śro kwi 24, 2024 10:16 Re: Wyższość kotów nad psami?

a ja ostatnio odmówiłam adopcji kota do domu w którym pani stwierdziła, że kocha koty, ale "nie lubi psów". Udowodniła to też w dalszej rozmowie. Pies de facto uratowany od bezdomności i raczej znośnie zaopiekowany , ale nie miał wstępu do domu- mógł tylko wchodzić do korytarza. (jeszcze jednym powodem były dzieci i moje odczucie ,że nie nauczone delikatności w stosunku do zwierząt i "porzucenie" swojego poprzedniego kota u rodziców , ale pies mocniej przemówił) . Jestem niestety zdania, że w domu można mieć tylko żywe istoty, które się kocha bo inaczej nie dostaną w pełni tego na co zasługują. To zresztą pani odpowiedziałam. Nikt by mi nie zagwarantował, że akurat tego kota by pani też pokochała. Prawdziwy wielbiciel zwierząt wg mnie pokocha każdego domowego pupila i nie ma bata by było inaczej .

Ja mam koty i psy. Bez jednych i drugich by mi kogoś w życiu bardzo brakowało . Widzę ogromne plusy i jednych i drugich , można by pisać poemat. Ale tak np. pies nie przytuli się tak "mięciutko" i przylegle jak potrafią niektóre koty, z kotem za to nie wyjdziesz w środku nocy na spacer gdzie chcesz z takim poczuciem bezpieczeństwa jak z niektórymi psami (już nie wspominając o ochronie ogólnej domu) ....... (od tego co napisałam są wyjątki bo jedne i drugie też znam :) )

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 528
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska


Post » Śro kwi 24, 2024 11:10 Re: Wyższość kotów nad psami?

Pies i kot to dwa zupełnie inne gatunki i moim zdaniem to nieporozumienie porównywać je ze sobą.Każde ma inne potrzeby i zachowania.Ja osobiście bardzo lubię psy, to że są nastawione na współpracę,że cieszy je robienie czegoś z człowiekiem.Kotów musiałam się nauczyć, są bardziej powściągliwe, bardziej hmmm "skomplikowane":) Dużo czytałam, pytałam i obserwowałam żeby nie tylko było fajnie dla mnie że mam kota, ale żeby kotu też było ze mną fajnie. A co do ludzi, niektórzy mogą psów się bać po jakichś przeżyciach i wybierają koty. Niektórzy z kolei mogą bać się kotów wokół których narosło dużo krzywdzących mitów, że uduszą na spaniu, że przegryzą grdykę i takie różne.Że są wredne i falszywe - dla wielu ludzi to że zwierzę nie chce się podporządkować to oznaka wredoty.Tak sobie czasami myślę że na posiadanie psa czy kota powinno być obowiązkowe przejście jakiegoś kursu.Takie podstawy psychiki i postępowania.Moze wtedy nie byłoby tyłu dramatów psich i kocich? Nie wiem.

Silverblue

 
Posty: 1056
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 24, 2024 13:00 Re: Wyższość kotów nad psami?

Stare, ale jare :)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14737
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro kwi 24, 2024 14:30 Re: Wyższość kotów nad psami?

mziel52 pisze:Stare, ale jare :)

Dobrze podpatrzone :D

Silverblue, dobry pomysł z tymi kursami :ok:
Miałam podobnie jak Ty - psy były "łatwe", kotów musiałam się "nauczyć". I nadal się uczę :)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60594
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 24, 2024 22:30 Re: Wyższość kotów nad psami?

mziel52 pisze:Stare, ale jare :)

A ja nie widziałam wczesniej :lol:

Silverblue

 
Posty: 1056
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze


Post » Pon kwi 29, 2024 10:01 Re: Wyższość kotów nad psami?

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14737
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon kwi 29, 2024 17:27 Re: Wyższość kotów nad psami?

Ale wiecie, że to wszystko stereotypy?
Koty mają tak odmienne charaktery, że nie da się ich podciągnąć pod jakiś schemat. To samo psy - bywają wylewne, bywają stonowane w uczuciach. Mam cztery koty - i to jest cały kalejdoskop: od wiecznie wkurzonego inteligentnego autystyka, przez delikatną i wrażliwą, ale ciekawską damę, łagodnego, czułego i prostolinijnego przytulaka, po namolnego w swojej potrzebie atencji łasucha (on nas wita w drzwiach prawie jak ten pies na filmie).
Kochałam swoje psy (i tesknię za nimi) ale to nie znaczy, że zachwycam się każdym psem.
Kocham swoje koty, ale nie znaczy, że kocham kazdego innego.
A to mnie zupełnie rozbawiło "Ze względu na bogatą paletę zachowań i złożony system komunikacji, właściciel nawiązuje kontakt z kotem stopniowo. Poprzez nawiązywanie wspólnego sposobu porozumiewania się, właściciele kotów muszą być empatyczni – co sprawia, że są wrażliwsi na subtelne komunikaty, lepiej je odczytują. Przekłada się to również na życie społeczne, dzięki czemu posiadacze kotów lepiej odbierają komunikaty niewerbalne innych osób i są bardziej wrażliwi na ich emocje." Acha... Ogromna rzesza właścicieli kocha swojego kota, ale nie znaczy, że go rozumie. Kot to kot dla wielu, po co się wgłębiać.

Ja cenię koty za to, że pachną (z czym u psów bywa różnie), i że nie trzeba z nimi wychodzić kilka razy dziennie.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2777
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto kwi 30, 2024 18:04 Re: Wyższość kotów nad psami?

Koty wolę,
- bo nigdy nie szczekają zajadle
- bo nie zjadają kup, rzygowin itp.
- bo nigdy nie tarzają się w smrodach
- bo nigdy nie śmierdzą psem, nawet jak zmokną
Za to są Dobrze Wychowane same z siebie, i nie wymagają tresowania :lol: .
I jeszcze pewnie więcej, ale to mam , że tak powiem na wierzchu...

:wink:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3611
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro maja 01, 2024 17:13 Re: Wyższość kotów nad psami?

wolę psy;
bo w terenie ( w lesie, w górach, w miescie) dokładnie wiedzą jaka jest najkrótsza droga z powrotem. Mówi się psu że chce się wrócić ( do samochodu, domu, schroniska) i pies prowadzi najkrótsza droga.
Ostatnio dali mi paczkę do dziwnego paczkomatu, znalazłąm paczkomat, odebrałam paczke, a potem powiedziałm psu -zeby szedł najkrótszą droga do domu -i poszedł bardzo fajnym skrótem, chociaz w tej częsci maista nigdy nie był.
Tak samo w górach jak jest mgła, czy ciemno - idzie się za psem; nie dość że idize w dobtm kierunku najkrótszą drogą, to jeszcze zgłasza gdzie są zwierzęta (np dziki), ludzie, czy ewentualne strumyki pod sniegiem, lub zaspy sniegowe. Duzo łatwiej się idzie.

W lesie pies wie, i poinformuje, ze są dziki i ile ich jest (jeden, mało, duzo).
Wie gdzie jest woda, latem czasem jest potrzebna woda w górach -wystarczy psa poprosic o informacje. I juz prowadzi do wody.

Potrafi wypatzreć lisa, sarnę, muflona i podejść bardzo blisko i pokazać. W zyciu bym nie wypatzryła tylu ciekawych zwierząt bez psa, no i nie podeszłąbym tak blisko.

Informuje, że ktos puka do drzwi. Np w schronisku.
Oststnio spałam, a ktoś z obsługi pukał. Pies podszedł do mnie i poinformował - moja suka nie szczeka wtedy, tylko dośc charaktystycznie sapie, że jest jakas sprawa,żebym sie obudziła.

Koty są miłe, ale są zupełnie niepraktyczne.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27186
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Majestic-12 [Bot] i 100 gości