Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nul pisze:mir.ka pisze:
Czasami takie bywają i warto miec wtedy aparat pod ręką
A ja dzisiaj miałam telefon pod ręką, kiedy chciałam od wewnątrz nagrać obcokrajowych turystów komentujących moje naokienne koty i tylko nie zauważyłam, że mi się nie kliknęło i się taka fajna rozmowa o moich kotach nie nagrała I jak filmują moje koty Potem dopiero nagrałam, jak głaszczą Bajkę przez siatkę
A w ogóle to było: w każdym okniątku po kociątku
Silverblue pisze:Nul, ja jestem jeszcze bardziej uzdolniona.Kiedyś w pracy chciałam nagrać śmieszną sytuację z koleżankami i byłam dumna ze mam filmik 3 minutowy. Jednak kiedy chciałyśmy go obejrzeć okazało się że trwa on kilka sekund a jedyne co na nim widać to moje nogi.
Senanta pisze:
Czy możesz napisać gdzie Duży kupił tą miseczkę ?
Senanta pisze:Dziękuję mir.ko
ewar pisze:Oba produkty zostały kupione na znanej chińskiej platformie Shein. Używanie toksycznych substancji do tworzenia produktów to niejedyny grzech tej firmy. W centrum machiny biznesowej Shein (czyt. szi-in), czyli chińskiej platformy e-commerce, jest #SHEINHAUL.21 sie 2023
Unikam chińskich sklepów jak ognia. Raz się sparzyłam i nigdy więcej. Chiny produkują wyroby na rynek zachodni lepszej jakości niż na wschód. Kiedyś był program o fabryce rowerów i pokazali jakie są różnice. Podobno tylko szkło i porcelana nie mogą być fałszowane, plastik już tak. Piszę "podobno", ale nie zaryzykuję.
mir.ka pisze:Nul pisze:mir.ka pisze:
Czasami takie bywają i warto miec wtedy aparat pod ręką
A ja dzisiaj miałam telefon pod ręką, kiedy chciałam od wewnątrz nagrać obcokrajowych turystów komentujących moje naokienne koty i tylko nie zauważyłam, że mi się nie kliknęło i się taka fajna rozmowa o moich kotach nie nagrała I jak filmują moje koty Potem dopiero nagrałam, jak głaszczą Bajkę przez siatkę
A w ogóle to było: w każdym okniątku po kociątku
Jak się domyślam , dwa kociątka od ulicy, a jeden od podwórza
mir.ka pisze:Nul pisze:mir.ka pisze:
Czasami takie bywają i warto miec wtedy aparat pod ręką
A ja dzisiaj miałam telefon pod ręką, kiedy chciałam od wewnątrz nagrać obcokrajowych turystów komentujących moje naokienne koty i tylko nie zauważyłam, że mi się nie kliknęło i się taka fajna rozmowa o moich kotach nie nagrała I jak filmują moje koty Potem dopiero nagrałam, jak głaszczą Bajkę przez siatkę
A w ogóle to było: w każdym okniątku po kociątku
Jak się domyślam , dwa kociątka od ulicy, a jeden od podwórza
madrugada pisze:Urocze są te sceny okienne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 313 gości