Micia

[Silverblue]

Tak, anginka też u nas mówią. Klatki nie posiadam niestety żadnej, a kwiatek dość wysoko się rozbujał. No nic to, będzie musiał kwitnąć w samotności która mu chyba nawet służy skoro kwitnie

[anka1515]

Czy geranium jest trujący?

Choć geranium columbinum zawiera kilka związków aktywnych chemicznie, żaden z nich nie występuje w stężeniach wystarczająco wysokich, aby spowodować zatrucie u ludzi i zwierząt.

Padło mi geranium a miałam od lat
Dobre na uszy , gardło rany itp
Przy kotach
Nie pamietam w tej chwili wszystkich nazw ale od lat nam preparaty dla kotów biologiczne
Są to z geranium
Sà Bio/ preparat ochronny z olejkiem z geranium dla kotów i psów
Są obroże takie czerwone, pudry
Żeby za dużo pchły przed nimi uciekały to nie widziałam
Geranium jest używane w wielu preparatach biologicznych do zwalczania przy kotach
Na posłania , w otoczeniu
Ja tez jak nie mam coś od pcheł to i do odkurzacza po odkurzaniu psikam czy sypie
Ale w wiekszosci to takie dla psów
Pozdrawiamy

[anka1515]

https://www.google.com/aclk?sa=l&ai=DCh ... QJw&adurl=

[Silverblue]

Dziękuję za informacje, wiem że ludzie nawet piją napar z liści. Na necie też różne sprzeczne zdania. Micia niby nie interesuje się kwiatami, ale jak wiadomo z kotem to nigdy nie można być pewnym czy czegoś nie wymyśli:) Gdyby było blisko, to chętnie bym się podzieliła, mam trzy sztuki a ono dość łatwo się rozsadza.

[MaryLux]

Ja niestety nawet kaktusy zdołam zasuszyć

[Silverblue]

A ja przelać:D

[jolabuk5]

Ja też nie mam"ręki" do kwiatów. A od kiedy Usia się struła trawą, nawet kociej trawy w domu nie ma.

[mir.ka]

Ja niestety nawet kaktusy zdołam zasuszyć

A ja przelać:D

nie wiadomo co gorsze
ale chyba przesuszenie, bo czasami uda się kwiatka uratować, z przelaniem gorzej, jak korzenie zgniją

[ewkkrem]

Wszyskim Dużym polecam "owies wielkanocny". Wbrew nazwie można siać w donicach cały rok. Szybko wschodzi, my, koty, lubimy i ... przelać raczej się nie da . No cóż, zasuszyć ... się da . Można kupić (nasionka) wszędzie. Moja duża kupiła kiedyś w ... Castoramie Trawkę, Ciociu Jolu, wystarczy samołapnie wysiać z nasionek i będzie suuuuuuuuuuper Moja duża kupuje najzwyklejszą "gazonową". Trochę długo się czeka ale jest dużo trwalsza niż ta "kocia". U nas, na balkonie wystarczała na cały sezon.
MaCiuś i s-ka - owso-trawoluby

[MB&Ofelia]

Maciusiu, dziękuję za podpowiedź. Kusi mnie żeby w tym roku wysiać pannicom na balkonie prawdziwą trawę, bo kocia trawka słabo rośnie i szybko zamienia się w sianko.

[Silverblue]

My mamy owies taki zwykły, trochę ziarna ze wsi i jeszcze zapas od koleżanki która jeździ konno i przyniosła mi taki od koni do wysadzenia. Tylko Micia jest zafascynowana jak jest świeży, potem stoi, potem żółknie. Potem Micia chce więc idę siać a ona myśli że od razu wyrośnie. A Duża powinna siać już drugi jak pierwszy wyrósł ale ciągle o tym zapomina.

[jolabuk5]

Dzięki za podpowiedź, MaCiusiu, pomyślę o tym owsie

[ewkkrem]

Siałam też owies i pszenicę ze "zwykłego" ziarna. Owies wielkanocny szybciej wschodzi i ... szybciej marnieje. Pszenica i owies też są mniej trwałe od trawy gazonowej ale zawsze to różnorodność smaków dla kotów. Sieję też kocimiętkę. W tym roku, po raz pierwszy tylko w donicy (a nie w skrzynce) z racji braku balkonu. Już wykiełkowała i czekamy na kwiatki. Drops narkotyzował się namiętnie











Siałam też ... pietruszkę .


Ech, balkonowe czasy

[Silverblue]

Jak widać jest to też świetna miejscówka do leżenia:). A kocimiętkę to gdzie właściwie można kupić, w obi dostanę?

[ewkkrem]

Jak widać jest to też świetna miejscówka do leżenia:). A kocimiętkę to gdzie właściwie można kupić, w obi dostanę?

Kupowałam w sklepie ogrodniczym. Jak masz w swoim mieście bardziej wypasiony "ogrodnik" to można kupić sadzonki. Z ziaren dość długo się rozrasta. Można też wysyłkowo w sklepach internetowych