Olejek CBD dla chorego kota- kto używał? jakie wyniki?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 07, 2023 18:18 Re: Olejek CBD dla chorego kota- kto używał? jakie wyniki?

Dzięki za namiary Patmol :)

Maks2008

 
Posty: 14
Od: Wto paź 31, 2023 10:36

Post » Wto lis 07, 2023 18:28 Re: Olejek CBD dla chorego kota- kto używał? jakie wyniki?

Moja kotka [*] z IBD zapaleniem trzustki i watroby na olejek CBD zareagowała rozwolnieniem, trzeba było cbd odstawić.

Anna2016

 
Posty: 10474
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro lis 08, 2023 9:43 Re: Olejek CBD dla chorego kota- kto używał? jakie wyniki?

Anna2016 pisze:Moja kotka [*] z IBD zapaleniem trzustki i watroby na olejek CBD zareagowała rozwolnieniem, trzeba było cbd odstawić.


Dzięki, to akurat nienajlepsza wiadomość, bo ma podbne przypadlości (szczęśliwie na razie bez wątroby).

Maks2008

 
Posty: 14
Od: Wto paź 31, 2023 10:36

Post » Pon gru 18, 2023 20:50 Re: Olejek CBD dla chorego kota- kto używał? jakie wyniki?

Mój dziadek (kot 20 lat więcej chorób niż mniej, w tym problemy z trawieniem, wymioty, nadczynność tarczycy, nadpobudliwość, wygryzane, problemy z poruszaniem, głuchota, mikroudary) podjął próbę olejku cbd dwa razy. Pierwszy olejek nie był dedykowany dla zwierząt i mimo małego stężenia kot absolutnie odmówił współpracy. Druga próba odbyła się z Olejek konopny Animal Care CBD Effect smak łososia CBD 5% 15 ml. Niestety tym kot pluł na prawo i lewo, do tego mocno się ślinił. Ponieważ ani nie było efektu ani chęci przestaliśmy kota męczyć.

avinnion

 
Posty: 414
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Wto gru 19, 2023 8:00 Re: Olejek CBD dla chorego kota- kto używał? jakie wyniki?

Wywołana do odpowiedzi- piszę ;)
u mnie cbd było na problemy bahawioralne, konflikty kocie, wiec nie wiem, czy CI pomoze.
Podawałam ten, który podlinkowała Patmol, najniższe stężenie, dedykowane zwierzakom.
I efekt ewidentnie był, dawałam 2 kotom, oba reagowały na działanie dobrze. No, ale...niestety, smakowo było fatalnie, w jakimś momencie, kiedy koty widziały, że się udaję w kierunku, gdzie stoi lek, zwiewały, gdzie pieprz rośnie, próbowałam zacierać wrażenie smaczkami, nic z tego. Kotka, jedna z tych, ktore dostawały, nauczyła się tak układać język, paszczę, że olejek, zamiast lądować w przełyku, wypływał bokami paszczy- a naprawdę potrafie podawać leki kotom.
Odpuściłam i przeszłam na coś innego, ale to już typowy wyciszacz i uspokajacz
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 331 gości