Kicia Misia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 03, 2023 15:54 Kicia Misia

Mam duży problem z moją kotką Miśką – 14 i poł roku. Sterylizowana z epizodami struwitów w przeszłości, na karmie urinary, pęcherz pod kontrolą. Kot wakacyjnie wychodzący na działce, przez miesiąc – dwa.

Od 3 miesięcy liże się i drapie, tak, że powstają rany i futro wychodzi. Coś ją strasznie swędzi albo boli. Cały brzuch i krocze gołe, tzn. powoli od nowa porasta meszek. Nie ma depresji, je pije, kuweta ok, skacze, bawi się. Chodzi na przemian w kołnierzu lub w kubraku.

Morfologia i mocz ok, testy na choroby zakaźne negatywne. Nie wyhodowano grzybów ani pasożytów, przeszła leczenie środkami przeciwpasożytniczymi, przeciwgrzybicznymi, antybiotykami, leki przeciwświądowe. Zmiana karmy na bez spektakularnych efektów. Czekamy na wyniki badań tarczycy ale nic nie wskazuje, żeby coś było na rzeczy, dwa lata temu wyniki tarczycy w porządku.
Usg klatki piersiowej i brzucha, w tym poszukiwanie guzów (jelita, trzustka, grasica), nic nie wykazało. Wykazało, że jak na kota w swoich latach ma w sumie w dobrym stanie.
Trzeba jej pilnować prawie non stop, jak nie śpi bo ciągle powstają nowe rany. Kot się męczy i my z nią bo nie wiemy jak jej pomóc i weterynarze też nie wiedzą :cry:

To już drugi taki epizod w jej życiu. Poprzedni 2 lata temu, nic się dało wykryć a teraz jest dużo gorzej…..

Jeśłi mieliście kiedyś taką sytuację ze swoim kotem, napiszcie pls, może jakiś trop się znajdzie...

ewamiska

 
Posty: 3
Od: Wto paź 03, 2023 15:44

Post » Wto paź 03, 2023 19:46 Re: Kicia Misia

Co jada, czy dostawala jakies preparaty naskorne przed wystapieniem problemu? Leki?

FuterNiemyty

 
Posty: 3648
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto paź 03, 2023 19:51 Re: Kicia Misia

Pierwsze co mi przychodzi do głowy to alergia na pchły. Wystarczy jedna.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34274
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Śro paź 04, 2023 9:14 Re: Kicia Misia

Nie poradzę Ci za wiele, ale uważaj na sterydy.

Miałam kotkę, która w wieku ok 13 lat zaczęła wylizywać sobie brzuch, do gołego. Wcześniej na nic poważnego nie chorowała, jedynie struwity były pod kontrolą.
Przez kilka miesięcy trwało szukanie przyczyny, badania krwi, zeskrobiny, leki przeciwbólowe, uspokajające itp. Nic.
Niestety potem wetka prowadząca przestała przyjmować pacjentów (wyjechała) i ja pojechałam z Kitką do innej przychodni. I tamtejsza wetka "strzeliła w kota" dwukrotnie zastrzykiem ze sterydem wywołując u Kitki cukrzycę. :(
W efekcie: na wylizywanie brzucha to nie pomogło, natomiast ja przez 2,5 roku miałam kota z cukrzycą, insuliną itp. :(

Brzuch do końca był albo łysy, albo "łysawy" (okresowo na skórze pojawiał się meszek).
Trochę w którymś momencie pomógł olej z łososia. Tu o tym pisałam: viewtopic.php?f=1&t=215968&p=12739688&hilit=olej#p12739688
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10126
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro paź 04, 2023 14:04 Re: Kicia Misia

FuterNiemyty pisze:Co jada, czy dostawala jakies preparaty naskorne przed wystapieniem problemu? Leki?

nic nie dostawała, tylko dieta urinary

ewamiska

 
Posty: 3
Od: Wto paź 03, 2023 15:44

Post » Śro paź 04, 2023 14:05 Re: Kicia Misia

Hana pisze:Nie poradzę Ci za wiele, ale uważaj na sterydy.

Miałam kotkę, która w wieku ok 13 lat zaczęła wylizywać sobie brzuch, do gołego. Wcześniej na nic poważnego nie chorowała, jedynie struwity były pod kontrolą.
Przez kilka miesięcy trwało szukanie przyczyny, badania krwi, zeskrobiny, leki przeciwbólowe, uspokajające itp. Nic.
Niestety potem wetka prowadząca przestała przyjmować pacjentów (wyjechała) i ja pojechałam z Kitką do innej przychodni. I tamtejsza wetka "strzeliła w kota" dwukrotnie zastrzykiem ze sterydem wywołując u Kitki cukrzycę. :(
W efekcie: na wylizywanie brzucha to nie pomogło, natomiast ja przez 2,5 roku miałam kota z cukrzycą, insuliną itp. :(

Brzuch do końca był albo łysy, albo "łysawy" (okresowo na skórze pojawiał się meszek).
Trochę w którymś momencie pomógł olej z łososia. Tu o tym pisałam: viewtopic.php?f=1&t=215968&p=12739688&hilit=olej#p12739688


Dzięki na pewno spróbujemy :-)

ewamiska

 
Posty: 3
Od: Wto paź 03, 2023 15:44

Post » Śro paź 04, 2023 20:37 Re: Kicia Misia

Jedna karma, jeden rodzaj tego urinary?
Jesli tak, to dosc monotonna, uboga dieta.
Moga byc pchly, moze zaczac pojawiac sie uczulenie na karme, na cos innego, stres, szczegolnie stalego kubraka/kolnierza, niedobory pokarmowe.

FuterNiemyty

 
Posty: 3648
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob sty 06, 2024 8:57 Re: Kicia Misia

Mam to samo. z Tym ze problemy ze struwitami wciaz, podaje jej 2 x methiocid i urinarycos tam bo te karmy dedykowane to wiem, ze nie sa najlepszej jakosci. Wzbraniam sie jak moge. Tez myslalam ze pchla, podane preparaty. Mysle ze moze cholerny kurczak, ktory cisna do wszytskiego. ale mloda tak kocha te karmy i potrafi nie jesc nic, jesli nie dostanie tej. Kolejna noc nie przespana, zagojona rana znow rozdrapana. Mam zalamke, nie chce podac 2gi raz sterydu-to maskowanie problemu a spokoj - wzgledny na tydzien a potem znow.

bronia77

 
Posty: 1
Od: Sob sty 06, 2024 8:52




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 312 gości