Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Jesteśmy z powrotem...
Napisane: Śro mar 27, 2024 16:48
Świetna karoca! Niestety Feliks zwykle się boi tego, co ma kółka, dlatego nie kupiliśmy mu pojazdu, pomimo próśb ze strony mojego kręgosłupa… Ale skoro piszesz, że kółeczka nieci miękkie, to może by mu to jie turkotawło? Muszę poważnie przemyśleć kwestię karocy. I tak, wstawiałabym transpirter do środka, bo nie mam szansy zamknąć niczego z kotem w środku na zamek