Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Mieć, żeby mieć?

Co do drugiego kota to i tak najwazniejsze byloby zdanie Nolinki, a ona chyba wolałaby się nie dzielić z nikim swoją Dużą

Prawda, Nolisiu? :201461

Sabcia

Myślę, że jest jej dobrze, jako jedynaczce.

Na pewno, tak jak mojej Mici.

Niektóre koty po prostu mają naturę jedynaków.

To prawda. Ja o tym nie wiedziałam na poczatku i jedynaczce Czarnej dokoptowalam inne kocice. Szczęsliwa nie była.

Natomiast z drugiej strony, jak po wzięciu Kluska i Czajnika zobaczyłam, jak koty sie ze soba bawią, to mi serce topniało...

Też "uszczęśliwiłam" Fiolkę [*] czarną Freyą [*], obie nie były szczęśliwe.
Masz szczęście, że się bawią razem, moje nigdy tego nie robiły.

Micia też nigdy na wsi nie bawiła się z innymi kotami. Ona w ogóle się nie bawiła kiedy z nimi mieszkała.Dopiero kiedy zamieszkała z nami zaczęła się bawić, a ja osłupiałam widząc jak popycha łapką piłeczkę.

No u mnie kocice ze sobą tez nie.

Klusek niestety nie zyje, a Czajnik i Łaciaty ciągle się do zabawy przymierzają, ale wciąz im nie wychodzi

Silverblue pisze:Micia też nigdy na wsi nie bawiła się z innymi kotami. Ona w ogóle się nie bawiła kiedy z nimi mieszkała.Dopiero kiedy zamieszkała z nami zaczęła się bawić, a ja osłupiałam widząc jak popycha łapką piłeczkę.

Jak ja lubię ten koci ruch łapką, najpierw nieśmiało się przymierza, a potem się bawi na całego.

zuza pisze:No u mnie kocice ze sobą tez nie.

Klusek niestety nie zyje, a Czajnik i Łaciaty ciągle się do zabawy przymierzają, ale wciąz im nie wychodzi

zuza, przepraszam, pomyliły mi się Twoje koty.

madrugada pisze:
zuza pisze:No u mnie kocice ze sobą tez nie.

Klusek niestety nie zyje, a Czajnik i Łaciaty ciągle się do zabawy przymierzają, ale wciąz im nie wychodzi

zuza, przepraszam, pomyliły mi się Twoje koty.

spoko chłopaki to chłopaki

Fel jest z głębi swej natury jedynakiem

I dobrze, jego prawo.

Tak, jak Nolinka i Micia :ok:

Właśnie Sabciu, jak zwykle dobrze mówisz:)

Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Mieć, żeby mieć?

Kto przegląda forum